Justyna Kowalczyk zabrała syna w Tatry Wysokie. Mały Hugo samodzielnie radzi sobie na szlaku
Justyna Kowalczyk to polska medalistka olimpijska i mistrzyni świata. Ogromnie lubiana i ceniona sportsmenka, w tej chwili skupia się na tym, by być jak najlepszą mamą dla syna Hugo.
Tragedia Justyny Kowalczyk
Maj nie był dla Justyny Kowalczyk łatwym czasem. 18. maja odnaleziono ciało jej ukochanego męża, który zginął w lawinie, po zdobyciu kolejnego czterotysięcznika w Alpach. Po zaginięciu alpinisty akcję ratowniczą podjęto z samego rana. Niestety, Kacpra Tekieli nie udało się uratować.
Pogrzeb męża Justyny Kowalczyk odbył się 30 maja w Gdańsku. Kacper Tekieli spoczął na Cmentarzu Oliwskim, w rodzinnym grobie. Justyna wygłosiła wzruszające przemówienie, obiecując żyć wraz z synem tak, jak nauczył ją mąż - pełnią życia. Treścią przemówienia podzieliła się także w sieci.
Justyna Kowalczyk z synem w górach
Justyna Kowalczyk zawsze kochała góry. Choć zabrały jej ukochanego męża, nie może bez nich żyć. Po ogromnie wyczerpujących emocjonalnie ostatnich dniach wyjechała razem z małym Hugo w Tatry. Podzieliła się dziś fotografią synka, który idzie na szczyt. Choć Hugo nie ma jeszcze dwóch lat, dzielnie pokonuje kamienie na ścieżce szlaku. Jak widać, mimo słonecznej pogody, w górach ciągle leży śnieg, dlatego maluch ma założoną czapkę.
Justyna Kowalczyk wyłączyła możliwość komentowania pod postami, ale jej wierni fani dają jej znać, że są przy niej, za pomocą serduszek. W ciągu jednej godziny zdjęcie polubiło prawie dziesięć tysięcy osób.
Mamy nadzieję, że Justyna Kowalczyk spędzi z synkiem wspaniały czas.