Juliusz Machulski źle wspomina współpracę z Pawłem Kukizem. "Było z nim dziwnie"
Juliusz Machulski nie wspomina najlepiej współpracy z Pawłem Kukizem, który zagrał w jego filmie "Girl Guide" z 1996 roku. Uznany reżyser wskazał, co właściwie przeszkadzało mu w ówczesnej gwieździe sceny. – Nie bardzo się wyczuwaliśmy – ujawnił po latach.
Juliusz Machulski zdobył popularność dzięki wyreżyserowaniu kultowych filmów, takich jak "Vabank", "Seksmisja" czy "Kiler". Od jakiegoś czasu pracuje nad kontynuacją swojej komedii "Vinci" z 2004 roku, co było pretekstem do zaproszenia go do programu "Mellina" w Esce Rock. Reżyser w ponad godzinnej rozmowie z Marcinem Mellerem ujawnił m.in., że nie wspomina najlepiej współpracy z Pawłem Kukizem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Aneta Zając przeszła spektakularną metamorfozę! Czego nie je i ile schudła?
Juliusz Machulski nie najlepiej wspomina współpracę z Pawłem Kukizem. "Miał jakieś problemy"
Marcin Meller zapytał Juliusza Machulskiego wprost, z kim najtrudniej mu się komunikowało przez całą jego karierę. Reżyser początkowo nie umiał wskazał żadnego nazwiska, po czym przypomniał sobie o Pawle Kukizie, który zagrał główną rolę w jego filmie "Girl Guide" z 1996 roku. Machulski ujawnił, że to nie on obsadził ówczesnego lidera zespołu Piersi i późniejszego polityka w roli Józka Galicy. Powiedział:
Wybrał go Witek Adamek, który był producentem. On miał obsadę i dał mi tylko książkę, żeby zrobić scenariusz i żebym to wyreżyserował. Wszystko właściwie było jego.
Marcin Meller wspomniał, że poza Pawłem Kukizem w filmie zagrała Renata Gabryjelska, która największą popularność zyskała dzięki roli w "Złotopolskich". Juliusz Machulski wspomniał współpracę z obojgiem słowami:
Tylko Renata była miła. Paweł wtedy też, ale to była kompletnie nie moja grupa krwi, jak to się mówi. Zrobiłem ten film w 19 dni, żeby mieć spokój. Ani mi się nie podobało, co robiły Piersi... Jak się okazało teraz, ta emanacja dopiero się zaczynała. Daliśmy sobie radę, może nawet wtedy było fajnie, tylko czułem, że tu mógł być ktoś inny, chociaż on dostał wyróżnienie za tę rolę.
Juliusz Machulski chwilę później wskazał, co dokładnie nie podobało mu się we współpracy z Pawłem Kukizem. Ujawnił:
Było z nim dziwnie. Miał jakieś problemy wynikające z tego, że strasznie mu zależało, a nie radził sobie z warsztatem, tak mi się wydaje. Zagrał jak trzeba, ale jak pytasz, z kim miałem problem, to było właśnie to. To był ktoś, kogo nie ja obsadziłem, nie bardzo się wyczuwaliśmy.