Julia Wieniawa już prawie kupiła dom na Bali, a tu takie rozczarowanie. "Chyba na razie z tego zrezygnuję"
Julia Wieniawa kocha podróże. Gdy tylko ma chwilę wolnego od pracy, pakuje walizki i leci do miejsc, z których nie szczędzi relacji. Z jej publikacji wynika, że szczególnie upodobała sobie ciepłe kraje. Ostatnio odwiedziła indonezyjską wyspę Bali, na której zrobiła pierwsze w życiu tatuaże. Zdecydowała się na budzącą sporo kontrowersji metodę. Przed naszą kamerą odradziła jej wszystkim zainteresowanym, bo – jak sama wyznała – "pewnie złamała ze 100 reguł robienia tatuażu".
08.04.2022 17:20
Bali, które od dwóch lat było zamknięte na turystów z Europy ze względu na pandemię koronawirusa, urzekło Julię. O szczegółach opowiedziała naszej reporterce, Karolinie Motylewskiej.
Dlaczego Julia Wieniawa nie kupi domu na Bali?
W rozmowie z Jastrząb Post zdradziła, że "czuje, iż jest to jej miejsce na ziemi". Dodała też, że na Instagramie pokazała tylko ułamek tego, co działo się na drugim końcu świata. Zamiast nagrywać i relacjonować całą podróż, wolała skupić się na czerpaniu garściami z tego, co przynosi jej życie.
Julia przymierzała się do zakupu willi na rajskiej wyspie. Niestety małe są szanse na zrealizowanie tego marzenia ze względu na tamtejsze, bardzo niesprzyjające cudzoziemcom przepisy na rynku nieruchomości:
Bali uchodzi za jedno z najpiękniejszych i najtańszych dla Europejczyków miejsc na ziemi. Wieniawa potwierdziła powszechną opinię, że za mieszkanie na miesiąc w luksusowej willi z basenem na azjatyckiej wyspie trzeba wydać tyle, co za wynajęcie kawalerki w Warszawie:
Cała rozmowa poniżej.