NewsyJoanna Moro wróciła do morsowania miesiąc po porodzie. Wydała ją inna gwiazda

Joanna Moro wróciła do morsowania miesiąc po porodzie. Wydała ją inna gwiazda

Joanna Moro z morsowania uczyniła swój sposób na życie. Do lodowatej wody weszła nawet wtedy, gdy była już w bardzo zaawansowanej ciąży, za co zresztą mocno dostało jej się po głowie. A teraz, dopiero co urodziła i już znowu ciągnie ją do zimnej kąpieli.

Joanna Moro wróciła do morsowania miesiąc po porodzie. Wydała ją inna gwiazda
Tila Nowak

01.03.2020 | aktual.: 01.03.2020 19:59

Joanna Moro wróciła do morsowania

Morsowanie stało się wielką pasją Moro ponad 6 lat temu. Wtedy aktorka pierwszy raz odważyła się zanurzyć swoje ciało w lodowatej wodzie.

Morsowanie to najlepsze lekarstwo na zdrowie, urodę, młodość i uśmiech! – wyznała.

Z morsowania nie zrezygnowała nawet wtedy, gdy była już w zaawansowanej trzeciej ciąży. Zamieściła wówczas na Instagramie zdjęcie, na którym – mimo niskiej temperatury powietrza i wody – pozuje w kostiumie kąpielowym na tle jeziora. Pod postem szybko pojawiły się głosy krytykujące aktorkę.

Jak możesz to robić swojemu dziecku, krzywdzisz je! – napisała jedna z obserwatorek.

Aktorka poczuła się w obowiązku wytłumaczyć.

Kochani,Dziękuję i za pozytywne komentarze i te budzące niepokój!Otóż pragnę wszystkich uspokoić. I ja, i Maluszek w brzuszku czujemy się dobrze. Jestem pod stała opieka lekarzy i ciąża rozwija się jak najbardziej prawidłowo – zaczęła.

W dalszej części wpisu odniosła się do zarzutów. Zrobiła to niezwykle merytorycznie.

Jedynym realnym zagrożeniem dla dziecka podczas zimnej kąpieli jest wychłodzenie organizmu matki. Dziecko chronią wody płodowe. Mors, przebywając kilka minut w wodzie, wychładza jedynie skórę i pobudza układ krążenia do lepszego działania, przyspiesza regenerację organizmu i wzmaga ochronę przed infekcjami. Aby obniżyć temperaturę całego ciała, która wpłynęłaby negatywnie na wody płodowe, a tym samym na dziecko, musiałabym przebywać w lodowatej wodzie naprawdę długo. Oczywiście nie ma ustalonej bezpiecznej granicy czasowej , dla każdego człowieka jest ona inna zależna od wielu czynników zewnętrznych i przygotowania organizmu. Czas przebywania w wodzie, jaki sobie wyznaczam , wynika z wieloletnich doświadczeń moich i innych morsów, a także założeń lekarzy, z którymi się konsultowałam przed podjęciem ostatecznej decyzji o morsowaniu w ciąży – napisała.

Swój wywód zakończyła zaś słowami, że wierzy, iż korzyści dla jej organizmu, wynikające z morsowania przełożą się na odporność i zdrowie jej dziecka.

Joanna Moro morsuje po porodzie

Nie wiadomo czy po tej całej internetowej awanturze weszła jeszcze do lodowatej wody, ale nie ulega wątpliwości, że zrobiła to teraz – zaledwie miesiąc po tym, jak urodziła córkę. Wyjawiła to jej koleżanka, dziennikarka Anna Popek, publikując ich wspólne zdjęcie na Instagramie.

Dwa śliczne morsy po wyjściu z wody – napisała na Instagramie.

Joanna Moro chyba nie ma jej tego za złe, bo także zabrała głos.

No, pierwsze moje morsowanie po urodzeniu w super towarzystwie. Trzeba szerzyć i promować zdrowie!!! Żadne wirusy nam groźne – napisała aktorka w komentarzu.
Joanna Moro i Anna Popek
Joanna Moro i Anna Popek
Joanna Moro - morsowanie w zaawansowanej ciąży
Joanna Moro - morsowanie w zaawansowanej ciąży
Joanna Moro pokazała córeczkę
Joanna Moro pokazała córeczkę
Joanna Moro z córką. Jak ma na imię?
Joanna Moro z córką. Jak ma na imię?
Wybrane dla Ciebie