Odwołano premierę nowego Jamesa Bonda. Film może przez to stracić miliony dolarów
Każdy nowy film o przygodach agenta 007 przyciąga do kin miliony widzów na całym świecie i zarabia ogromne pieniądze. Oficjalne premiery filmów z Jamesem Bondem w roli głównej to zawsze wielkie wydarzenia. W tym roku swoją światową premierę film No Time to Die miał mieć w Chinach, ale jak się okazuje, została ona odwołana.
18.02.2020 | aktual.: 18.02.2020 20:22
Światowa premiera Jamesa Bonda odwołana. Dlaczego?
Do mediów dotarła informacja mówiąca o tym, że kwietniowa premiera najnowszej części Jamesa Bonda w Pekinie została odwołana. W kraju miała się również odbyć trasa prasowa obsady filmu. Na razie nie jest jasne czy epidemia będzie miała wpływ na datę wejścia filmu do kin.
Według magazynu Deadline kina w Chinach, które są drugim co do wielkości rynkiem kasowym na świecie, zostały zamknięte na czas nieokreślony, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Z kolei Indiewire informuje, że żniwa ekonomiczne związane z zamknięciem kim już zaczynają się pojawiać. Dla porównania poprzedni film o Jamesie Bondzie – Spectre, osiągnął najwyższe wyniki właśnie w Chinach, zarabiając ponad 300 milionów złotych w 2015 roku. Prawdopodobnie No Time to Die nie powtórzy tego sukcesu, jeśli kina pozostaną zamknięte.
Hollywood Reporter zauważył, że w zeszłym miesiącu, w którym obchodzony był chiński Nowy Rok przychód brutto z kas, wyniósł zaledwie 8 milionów złotych. Oznacza to znaczny spadek w porównaniu z rokiem ubiegłym, gdy wartość kas przekroczyła 2 miliardy złotych. Tymczasem raport z Sunday Times sugeruje, że nawet jeśli warunki z Chinami i koronawirusem poprawią się w nadchodzących tygodniach, Daniel Craig i inne gwiazdy filmu prawdopodobnie nie będą miały czasu na wyjazd do Chin.
Co najmniej pięć osób zmarło poza Chinami kontynentalnymi na skutek wirusa. W sumie ponad 70 500 osób w Chinach zostało zarażonych, a 1770 osób zmarło na kontynencie, jak podają chińscy urzędnicy.
No Time To Die jest 25. filmem z serii o Jamesie Bondzie. Jest on również ostatnim, w którym zagra Daniel Craig. Do tej pory nie wiadomo kto zastąpi go w roli agenta 007. Najnowszy film ma opowiadać o tym, jak Bond żyje spokojnym życiem na Jamajce po odejściu z czynnej służby. Jednak wizyta jego przyjaciela z CIA – Felixa Leitera, przywraca go do życia tajnego agenta.