"Jak łobuziara". Monika Richardson zafundowała sobie metamorfozę
Monika Richardson poszła do fryzjera i sprawiła sobie nową fryzurę. Jak teraz wygląda? Fani porównują ją do... "łobuziary".
Monika Richardson to uwielbiana przez widzów była prowadząca kultowego talk show "Europa da się lubić". Od dobrych kilku lat gwiazda jest poza mediami. Od prawie trzech lat zajmuje się prowadzeniem własnej szkoły językowej. 51-latka chętnie eksperymentuje z wizerunkiem, zwłaszcza z fryzurami, które często zmienia.
ZOBACZ TAKŻE: Zrzucił ponad 80 kilogramów! Wyrzucił z jadłospisu dwie rzeczy, a waga zaczęła lecieć w dół
Preferuje krótkie fryzury, co – ku naszemu zdziwieniu – skłoniło niektórych internautów do wyciągnięcia daleko idących wniosków. Będąc na urlopie na Islandii, napisała na Instagramie: "Odkąd ścięłam i przefarbowałam włosy, co chwila słyszę pytania o moją orientację seksualną. Na razie nic się w tej sprawie nie zmienia, ale, jak wiemy, panta rei. Tymczasem przekazuję wyrazy wsparcia i solidarności ze społecznością LGBTQ+ z tęczowego chodnika w #reykjavik".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monika Richardson ma za sobą kolejną metamorfozę
We poniedziałek 26 lutego była dziennikarka sprawiła sobie kolejną przemianę. Poszła do fryzjerki, która przefarbowała jej włosy na ciemniejszy kolor i zmieniła fryzurę. Teraz Monika wyróżnia się lekkim irokezem z podciętymi bokami.
Internauci docenili metamorfozę w wydaniu ich ulubienicy. To ich komentarze: "Bardzo młodo. Extra", "Pięknie", "Wow". Nie zabrakło również wpisów utrzymanych w humorystycznym tonie: "W tej fryzurce wygląda Pani jak łobuziara" .
