Jacek Rozenek nie może mówić i chodzić! Dramatyczne doniesienia mediów. Sprawę komentuje Roxie Gąska
Obecny tydzień rozpoczął się od szokujących informacji. W poniedziałek na łamach Flesza poinformowano, że Jacek Rozenek w połowie maja trafił do szpitala w ciężkim stanie. Choć magazyn nie podał żadnych dokładnych informacji, próbował skontaktować się z jego byłą żoną. Małgorzata Rozenek-Majdan odwiedzając w szpitalu ojca swoich dzieci niczego nie chciała komentować i prosiła o uszanowanie prywatności:
Bardzo proszę o uszanowanie naszej sytuacji – odpowiadała dziennikarzom.
Następnego dnia na jaw wyszły kolejne informacje. Jak podał Fakt, aktor przeżył udar mózgu:
Fakt dowiedział się, że gwiazdor Barw szczęścia dostał udaru podczas objazdowej trasy koncertowej.
I kiedy wszyscy żyliśmy nadzieją, że gorszych doniesień już nie będzie, środowy poranek takie właśnie przyniósł. Jak dowiedział się Super Express, stan zdrowia gwiazdora pogorszył się:
Rozenek nie może chodzić i mówić – czytamy w dzisiejszym wydaniu.
Ponadto tabloid skontaktował się ze znajomych mężczyzny, który potwierdził wczorajsze i dzisiejsze doniesienia:
Jacek miał udar mózgu. Całkowicie stracił mowę – skomentował.
A jak na całą sytuację zareagowała Roksana Gąska, podobno była już partnerka aktora?
Mimo że się rozstaliście, wypadałoby coś o panu Jacku wspomnieć! Czyż nie tak? Jest bardzo chory i trzeba go wesprzeć – zapytał jeden z internautów.
Celebrytka odpowiedziała błyskawicznie i bardzo dosadnie:
Ludzie co z Wami? Ogarnijcie się! Nie mam zamiaru rozmawiać z obcymi ludźmi na temat zdrowia Jacka! A tym bardziej wypowiadać się na tle publicznym, co robię w tej sytuacji. Żyjcie i dajcie żyć innym! – napisała Gąska.
Miejmy nadzieję, że cała sytuacja skończy się dobrze. Jacek jest młodym i silnym mężczyzną, który na pewno nie podda się w walce z chorobą, która go zaatakowała. Czekamy na więcej informacji i życzymy sobie tylko tych dobrych!