Gwiazdor "Klanu" skarży się na szwagierkę do ministra sprawiedliwości! Zbigniew Ziobro jest jego ostatnią deską ratunku?
Jacek Borkowski po śmierci swojej żony Magdy nieustannie toczy bój ze swoją teściową i szwagierką. Jakiś czas temu media obiegła informacja, że gwiazdor Klanu zgłosił matkę zmarłej kobiety na prokuraturę. Konflikt dotyczył niespłacania kredytu, który teściowa aktora wzięła dla córki i zięcia. Borkowski nie zamierzał tłumaczyć się matce swojej żony i skierował sprawę na ścieżkę sądową.
15.09.2017 | aktual.: 15.09.2017 16:53
Jak informuje Super Express, Borkowski wszedł teraz na ścieżkę wojenną ze swoją szwagierką. Spór rozpoczęły domniemania aktora, jakoby siostra zmarłej żony zabrała pamiątki komunijne jego dzieci. Jacek Borkowski podejrzewa również, że kobieta zabrała pierścionek zaręczynowy i obrączkę zmarłej Magdy, dlatego zgłosił sprawę na policję, która uznała siostrę Magdy za niewinną, a biżuteria trafiła do depozytu. Aktor nie ma zamiaru tak łatwo się poddawać i będzie dalej dociekał prawdy:
Jacek Borkowski łapiąc się wszelkich metod uratowania swojej reputacji i udowodnienia swojej racji postanowił napisać list do samego Zbigniewa Ziobry:
Gwiazdor Klanu bardzo wierzy w pomoc Ministerstwa Sprawiedliwości i cierpliwie czeka na satysfakcjonującą odpowiedź.