Ile trzeba zarabiać, żeby godnie żyć? Robert Burneika podał zawrotną kwotę

Robert Burneika zdradził nam, jaka kwota miesięcznie jest potrzebna do tego, żeby godnie żyć. "Można zarabiać milion i może brakować" - wyznał sportowiec. O jakich więc pieniądzach mowa?

Robert Burneika na jednym z ostatnich eventów rozmawiał z reporterką Jastrząb Post, Karoliną Motylewską. W wywiadzie odniósł się m.in. do rozstania Akopa i Sylwii Szostaków, którzy kilka dni temu wydali w tej sprawie oświadczenie.

Robert zapytany o Szostaków powiedział, że jako para uchodzili za wzór. Choć trudno było mu określić, czy ich rozstanie jest już ostateczną decyzją, to stwierdził, że kiedy pokazuje się w sieci, że wszystko układa się cudownie, to w rzeczywistości może być zupełnie inaczej. Przypomnijmy, że Sylwia i Akop do ostatnich chwil przed ogłoszeniem rozstania dodawali wspólne zdjęcia i nagrania, które nie wskazywały na kryzys w ich małżeństwie. Fani od razu podchwycili ten temat i zarzucili Szostakom nieszczerość.

Czytaj także: Latami milczała na temat dziadka. Agnieszka Sienkiewicz ujawniła rodzinny sekret

Korzystając z okazji, zapytaliśmy Roberta o to, o co często pytamy inne gwiazdy - ile trzeba zarabiać, żeby godnie żyć? Sportowiec bez wahania odpowiedział, że to zależy od tego, jakim jest się człowiekiem i jak się wydaje pieniądze.

Zależy od osoby. Można zarabiać milion i może brakować, bo np. codziennie lecisz helikopterem. Ale można zarabiać 10 czy 20 tysięcy i godnie żyć.

Jego zdaniem ważniejsze jest to, ile wydajemy:

Więc to zależy nie, ile zarabiasz, ale ile wypuszczasz z dymem - podsumował.

Podzielacie zdanie Roberta?

Zobacz też: Conan Kaźmierski chce iść do wojska? Opowiedział o przygodzie z armią. "Zostawiłem mamę"