Hojność Meghan Markle. Księżna wsparła strajkujących pracowników. Co im zaoferowała? Aż trudno w to uwierzyć... (OK)
Meghan Markle, amerykańska aktorka, stała się szerzej znana, gdy zaczęła się spotykać z brytyjskim księciem Harry'm, którego poślubiła w 2018 roku. Para książęca ma ze sobą dwójkę dzieci: Archiego Mountbatten-Windsor (ur. 2019) i Lilibet Mounbatten-Windsor (ur. 2021). Od początku aktorka była krytykowana przez światowe tabloidy. Dziennikarze prasy brukowej atakowali ją przy wykorzystaniu argumentów rasistowskich i seksisowstkich. Wielu krytyków uważało, że Amerykanka nie może być członkiem rodziny królewskiej. Argument ten jest o tyle nietrafiony, że rodzina Meghan od strony ojca wywodzi się od czternastowiecznego angielskiego króla Edwarda III Plantageneta i hrabiny Ulsteru Elisabeth de Burgh.
01.11.2021 | aktual.: 02.11.2021 21:59
W 2018 roku, wraz z zawarciem związku małżeńskiego, przyznano jej tytuł księżnej Sussex, hrabiny Dumbarton, baronowej Kilkeel. W marcu 2020 roku Meghan i Harry zrezygnowali z piastowania oficjalnych stanowisk w rodzinie królewskiej. Wkrótce potem przenieśli się do Kalifornii. Jaki był powód takiej decyzji? Chodziło m.in. o dyskryminowanie Meghan.
Księżna, podczas rozmowy z Oprah Winfrey, wyznała, że jeden z członków dynastii Windsorów zapytał Harry'ego o to, jaki będzie kolor skóry jego potomka.
To jednak nie wszystko. Meghan stwierdziła, że royalsi uczestniczyli w fabrykowaniu kłamstw na ich temat przez tabloidy. Od czasu głośnego wywiadu prestiż Windsorów znacznie osłabł.
Meghan wspiera strajkujących. Co im zaoferowała?
Meghan, od czasu opuszczenia rodziny królewskiej, dalej aktywnie angażuje się w ważne sprawy społeczne. Ostatnio postanowiła wesprzeć pracowników, którzy walczą o prawo do płatnych urlopów rodzicielskich i pakietu medycznego. Współprowadzona przez nią Fundacja Archewell przekazała pracownikom bony na kawę w wysokości 18 funtów. Na bonach napisano:
Uczestnicy protestów przyjęli gest księżnej w niejednoznaczny sposób. Część z nich jest zadowolona. Inni uważają taką pomoc za niewystarczającą.
Jeszcze inny stwierdził:
Meghan popełniła też list w imieniu protestujących, który wysłała do Kongresu Stanów Zjednoczonych, prosząc w nim o to, aby prawo do urlopów macierzyńskich obowiązywało powszechnie. Lobbing na niewiele się zdał. Prezydent Joe Biden nie popiera tego postulatu. I to pomimo tego, że Partia Demokratyczna zawsze idzie do wyborów z hasłami o budowie państwa opiekuńczego. Demokraci wskazują na to, że koszty wdrożenia programu urlopów macierzyńskich byłyby zbyt wysokie i państwo amerykańskie nie może sobie teraz pozwolić na ich poniesienie.
Księżna nie tylko angażuje się w sprawy pracownicze. Działała też m.in. w ramach akcji wspierających kobiety i mniejszości rasowe.