Niewiarygodne. Tak wygląda grób Kory w pierwszą rocznicę śmierci
Kora zmarła 28 lipca 2018 roku. Artystka przegrała kilkuletnią walkę z rakiem. Choć w pewnym momencie wydawało się, że najgorsze jest już za nią, choroba wróciła i zaatakowała ze zdwojoną siłą. Olga Sipowicz nie poddawała się jednak i walczyła do samego końca. Czerpała z życia, ile tylko mogła, by w pełni wykorzystać wszystkie ostatnie chwile na ziemi.
29.07.2019 | aktual.: 29.07.2019 16:50
Pogrzeb, który odbył się 8 sierpnia w Warszawie, zgromadził tłumy. Fani Kory zjeżdżali się do stolicy z całej Polski, by po raz ostatni oddać jej hołd. Podczas pożegnania obecni byli także jej najbliżsi i przyjaciele, także ci z show-biznesu. To pokazało, jak wielkim szacunkiem darzyli zmarłą. Musiała sobie jednak na to zapracować.
Kora zawsze była pewną siebie kobietą, nieulegającą stereotypom. Miała swoje zdanie i nie siedziała cicho. Kiedy widziała, jak łamane są w Polsce prawa, angażowała się we wszystkie akcje przeciwko władzy, o czym zresztą w najnowszym wywiadzie w magazynie Wprost mówi jej siostra, Anna Maria Kubczak:
Nikogo nie dziwi więc fakt, że jej grób codziennie odwiedzają tłumy. Inaczej nie mogło być wczoraj, kiedy obchodziliśmy pierwszą rocznicę jej śmierci. Na Powązkach można było dostrzec wielu fanów i członków rodziny. Każdy z nich przyniósł znicz, który pięknie ozdobił miejsce pochówku ikony polskiego rocka.
Udało nam się dotrzeć do zdjęć zrobionych właśnie wczoraj. Widok chwyta za serce.