Fani Jeżowskiej składają jej NIEPRZYZWOITE propozycje. "Uaktywniają się, proponują masaże"

Majka Jeżowska w bieżącej edycji "Tańca z Gwiazdami" wzbudza wiele emocji zarówno wśród jurorów, jak i widzów. Jej występy są oceniane różnie – od zachwytów po surową krytykę. W jednym z odcinków piosenkarka z trudnością zaakceptowała niską notę od Iwony Pavlović, zaś jej partner taneczny, Michał Danilczuk, nazwał to "ciosem poniżej pasa".

ZOBACZ TEŻ: "Taniec z gwiazdami". Jeżowska i partner oburzeni oceną Pavlović. "Cios poniżej pasa"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aby zadowolić wysokie wymagania jurorów programu, artystka bardzo ciężko trenuje, co naturalnie wiąże się ze zmęczeniem i ryzykiem wypadku. W sobotę głośno było o tym, że Jeżowska nabawiła się kontuzji podczas próby. Dzięki pomocy medyka udało jej się jednak finalnie wystąpić w ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami".

Jeśli są otarcia, a są bez przerwy, i trzeba nosić jakieś plastry na plecach czy to na piętach, a teraz jeszcze na kolanie to, to bardzo przeszkadza. A przecież tu nie ma czasu na gojenie ran. Jak Michał mnie widzi na korytarzu, jak wchodzę na trening, to słyszę od razu: "Majka, do roboty!" - wyznała w rozmowie z Plotkiem.

Niektórzy fani piosenkarki reagują na wiadomości o jej obolałych stopach reagują w dość osobliwy sposób. Okazuje się bowiem, że w gronie swoich obserwujących na mediach społecznościowych Jeżowska ma także fetyszystów, którzy natychmiast oferują pomoc w postaci masaży. W tym samym wywiadzie przyznała, że już się zdołała do tego przyzwyczaić.

Może ktoś ma jakiś cudowny lek, dzięki którym moje rany natychmiast będą zagojone? Czekam na informacje i propozycje. Bo na razie wiem tylko od stópkarzy, że jak mówię, że mnie nogi bolą, to się uaktywniają i proponują masaże. Stópkarze jak kochają stópki, to będą się odzywać cały czas, czy nogi bolą, czy nie bolą. Tak już jest, przyzwyczaiłam się do tego - przekazała.

ZOBACZ TEŻ: Majka Jeżowska miała wypadek przed "Tańcem z gwiazdami". Na miejsce przyjechała karetka