Były kochanek George'a Michaela odleciał w kosmos! Rozerwał tym serca wszystkim fanom nieżyjącego gwiazdora!
Śmierć George'a Michaela była bez wątpienia ogromnym ciosem dla wszystkich fanów jego muzyki, oraz dla współpracowników i najbliższych artysty. Odszedł niespodziewanie, a od czasu jego śmierci minęły już niemal dwa lata. Wygląda jednak na to, że jego partner wciąż nie otrząsnął się po odejściu ukochanego, a okropieństwa, które przydarzyły się po jego zgonie wciąż go prześladują.
06.04.2018 16:14
Fadi Fawaz na swoim Instagramie zamieścił pełen emocji list do zmarłego kochanka, w którym wyraża swoją tęsknotę...
...a później zaczyna żalić się na ludzi z otoczenia muzyka, którzy zamienili jego życie w prawdziwe piekło. Jak powszechnie wiadomo, o śmierć Michaela oskarżono właśnie Fadiego, który ostatecznie nie miał z nią nic wspólnego, ale współpracownicy George'a zgotowali mu prawdziwe piekło.
Mężczyzna wspomina w liście, że wszystkie jego rzeczy zostały spakowane do worków na śmierci i odesłane, że nie pozwolono mu wrócić do ich wspólnego domu, a nawet próbowano zabronić mu dostępu do ceremonii pogrzebowej. Został odcięty od finansów, od pamiątek po zmarłym kochanku, od wszystkiego co budowali przez lata.
Nie da się ukryć, że to wyznanie łamie serce. Fadi napomknął również, że media i otoczenie Michaela, z którym przeżył 6 szczęśliwych lat, zrobili z niego "najgorszą kreaturę na świecie" i nawet kasjerka w sklepie nie chciała dotknąć jego dłoni podczas wydawania reszty z zakupów.
Wiedzieliście, że był aż tak potępiany?