Sandra Kubicka „spuchła i się roztyła”. Wszystko przez problemy ze zdrowiem. Opowiedziała nam, z czym się zmaga

Sandra Kubicka
Sandra Kubicka od najmłodszych lat mieszkała w Stanach Zjednoczonych. Za oceanem osiągnęła spory sukces. Zwróciła na siebie uwagę branży i podpisała kilka intratnych kontraktów. Do Polski wróciła na dłużej w czasie pandemii koronawirusa, tuż po zerwaniu zaręczyn z Brazylijczykiem Kaio.
Sandra Kubicka przytyła przez problemy ze zdrowiem. Co jej dolega?
W Polsce okazało się, że Sandra musi jeszcze mocniej skupić się na swoim zdrowiu. Nie tylko ma problem z nogą. Zmaga się też z hormonami, które nie pozwalają jej utrzymać smukłej sylwetki. W ostatnim czasie Kubicka przybrała na wadze, co nie umknęło czujnym internautom.
Modelka ubolewa, że obserwatorzy na Instagramie zarzucają jej, że nabrała pełniejszych kształtów przez imprezowy styl życia. W komentarzach przeczytała sporo gorzkich słów pod swoim adresem, które w większości mijają się z prawdą. O osobistej tragedii opowiedziała reporterce Jastrząb Post.
Bardzo się roztyłam, ale u mnie to jest coś innego. Nie muszę się tłumaczyć, ale wam powiem, bo dostałam ogromny hejt za to, że się spuchłam i roztyłam. Jestem w trakcie zmieniania leków, ponieważ moje stare leki przestały działać i zobaczyliśmy, że mam za dużo pęcherzyków. Gdy się zmienia leki, to się bardzo szybko tyje, bardzo dużo i później waga się normuje i schodzi.
Sandra obstawia, że do świąt wielkanocnych powinna wrócić do dawnego wyglądu. Jej chwilowo zmieniony wygląd jest efektem ubocznym farmakoterapii:
Będzie ok za dwa tygodnie. Ale hejterzy musieli oczywiście mi powiedzieć, że się roztyłam, bo jem, imprezuję itd. A ja nie piję alkoholu, zrobiłam bardzo długą przerwę, tylko po prostu to są hormony i nad tym nie da się panować.
Mimo kilku dodatkowych kilogramów Sandra wciąż czuje się pięknie:
Pogodziłam się z tym, że w tym tygodniu przytyje, w tym będę wyglądała inaczej. Już się z tym pogodziłam, że mam zaburzenia odżywiania. Ja się nie czuję mniej kobieca, czy mniej piękna. Po prostu dalej zakładam jeansy i mam więcej tam, gdzie trzeba. Dalej mężczyźni się za mną oglądają, mam komplementy, ludzie mówią, że ładnie wyglądam. A najszczęśliwsza kobieta to jest najpiękniejsza kobieta
Rozmowa z Sandrą poniżej.


Sandra Kubicka

Sandra wez wyluzuj!!!!!!!!!!!
kubicka zmaga się z głupotą
Właśnie swietniecwygladasz jest za co złapać,super, proszę nie odchudzać sie
Sandra nie przejmuj się tymi komentarzami czy masz kilo czy pięć nadwagi nic to.Najwazniejsze żebyś była zdrowa, mnóstwo ludzi przytyło, ale żyją.