Blanka Lipińska już narzeka na swój czarny apartament: "Zrobiłabym inaczej bardzo wiele". Wyliczyła nam jakie błędy popełniła
Blanka Lipińska namiętnie relacjonuje swoje codzienne życie w social mediach. Przed fanami nie ma za wiele do ukrycia. Pokazuje co je na śniadanie, jak spędza popołudnia i co robi przed pójściem spać. Ukrywa jedynie partnera, którego jak dotąd nie potwierdziła czy w ogóle ma. Jej Instastory ogląda się jak dobre reality-show bez żadnych opłat. Życie autorki erotyków interesuje kilkaset tysięcy internautów, którym w ostatnich miesiącach zdążyła pokazać, jak przebiegały prace nad jej apartamentem marzeń.
Czarne wnętrza większości odbiorców skojarzyły się z mauzoleum. Sama zainteresowana zapewniała, że będzie pięknie i przyjemnie, ale szybko zweryfikowała swoje przemyślenia. Dlaczego? O wszystkim opowiedziała dociekliwej reporterce Jastrząb Post, Karolinie Motylewskiej.
Blanka Lipińka o wadach i zaletach czarnego mieszkania
Blanka wyżaliła się, że chociaż w pierwszej chwili jej mieszkanie wyglądało dokładnie tak jak sobie wymarzyła, to już po kilku dniach przeżyła szok. Na czarnych materiałach w krótkim czasie widać było ślady użytkowania. Jeszcze większy szok zafundowała sprzątaczce, która nie była w stanie doczyścić zabrudzeń, które przecież dopiero co się tam pojawiły:
Strasznie widać palce na zabudowie. Dotniesz czegokolwiek i to widać. Jak strasznie to widać. Nie róbcie sobie czarnych ścian, nie róbcie czarnej zabudowy. Gosposia nie jest w stanie tego domyć, bo wybrałam sobie materiał, który jest satyną, ze stretchem. Wygląda zajebiście jak jest czysty. A czysty jest bardzo krótko.
Co z perspektywy czasu Blanka zrobiłaby inaczej?
Zrobiłabym inaczej bardzo wiele. Ale jest powiedzenie, że pierwszy dom to są tylko błędy, drugi to jest coś tam, a dopiero trzeci jest ukochanym domem.
Na szczęście mimo wielu rozczarowań Lipińska dostrzega też sporo zalet:
Gigantyczne. Cudownie się tam odpoczywa. Ponieważ nie rozprasza Cię żaden kolor. Mój dom jest absolutnie czarno-biały. To powoduje, że jak tam jesteś, to kompletnie twoja głowa odpoczywa. Odpływasz całkowicie.
Cała rozmowa poniżej, a w galerii zdjęcia wnętrz "pałacu" Blanki.