Adam Zdrójkowski stracił fortunę. Nieudany biznes syna skomentował jego ojciec. „Radziłem to przerwać” [WIDEO]

Adam Zdrójkowski to jeden z najzdolniejszych aktorów młodego pokolenia. Ma na koncie role w Rodzinie zastępczej i Rodzince.pl. To one przyniosły mu największy rozgłos. Później zagrał też w Krime Story. Love story, Furiozie i Świętach inaczej. 22-latek ma za sobą burzliwy związek z inną gwiazdą, Wiktorią Gąsiewską.

Ostatnio wziął udział razem z ojcem w nowej edycji Azja Express. Nasza reporterka przy okazji zapytała go o nieudany biznes.

Adam Zdrójkowski o biznesie, na którym stracił fortunę

Adam Zdrójkowski kilka lat temu postanowił razem ze wspólnikami otworzyć bar w centrum Warszawy. Aktor zdecydował się na ten krok, mając zaledwie 18 lat. Nie starał się wykorzystywać swojej popularności do reklamowania lokalu. Przede wszystkim cieszył się, kiedy widział, że jego bar tętni życiem. Niestety inicjatywa nie powiodła się i musiał zamknąć lokal.

Naszej reporterce powiedział nieco więcej o biznesie, na którym stracił fortunę:

Biznes poszedł i dobrze się trzymał, tylko czasy nie te. Na pewno z perspektywy czasu jest mi bardziej szkoda, niż wtedy, bo wtedy byłem 19-letnim chłopakiem, który troszeczkę nie liczył się z tym, że ucieka mu taka fajna, życiowa szansa. No i uciekła, z racji pandemii, bo Rykowisko było miejscem, które trzymało się dobrze. Dwa lata lokal istniał bez żadnego dopłacania. Doświadczenie super, ale dopiero teraz są konsekwencję. Dużo pieniędzy poszło na czynsz.

Tata Adama dodał:

Dobrze, że się na koniec posłuchał ojca. Radziłem przerwać to pasmo sukcesów, które zakończyło się nagle pandemią. Chłopaki myśleli o przetrwaniu. Nikt nie wziął pod uwagę, że tam jest pandemia, nie mieli ulg, niczego, trzeba było zakończyć, żeby nie ponosili dalszych kosztów.

Czy Adam często konsultuje decyzje z ojcem?

Często konsultuje różne decyzje, przede wszystkim takie biznesowo, życiowe. Tata zna się na nieruchomościach, ma doświadczenie w różnych branżach, więc jeśli chodzi o takie decyzje finansowe, to na pewno tata pomaga.

Macie wsparcie w swoich rodzicach?