Eurowizja 2017: Już jutro Kasia Moś leci do Kijowa! Nie może zabrać ze sobą jednej ważnej rzeczy: "Strasznie żałuję" [WIDEO]
W najbliższą niedzielę, 30 kwietnia, Kasia Moś wyruszy na podbój Europy. Na miejscu polską reprezentantkę czeka wiele prób, konferencji prasowych, ale najważniejszy będzie występ w półfinale Eurowizji 2017.
Kasia ma za sobą wiele występów z eurowizyjną piosenką Flashnight w całej Europie (odwiedziła aż siedem państw). Czy jej walizka jest zawsze tak samo spakowana?
Moja walizka już nie jest poukładana, bo wszystko jest porozrzucane. Nie mam czasu nawet się przepakować tak, żeby to wszystko ładnie poukładać. Jestem też znana z tego, że jestem bałaganiarzem - powiedziała
Moś zdradziła nam, ile walizek zabiera ze sobą. Niestety, ubolewa, że nie może zabrać jej psa.
Szkoda, że nie mogę wziąć psa. Tej jednej rzeczy strasznie żałuję, bo zwierzęta mają na mnie kojący wpływ i taki uspokajający, ale nie mogę. Zabieram więc całą walizkę rzeczy z firmy Mario Menezi, drugą z butami. Całe szczęście, że Sylwia jedzie to weźmie kosmetyki. Mam wykupiony dodatkowy bagaż, bo na 2 tygodnie to muszę mieć dwie solidne walizy ze sobą - wyznała
Mamy nadzieję, że Kasia zajmie wysokie miejsce w Kijowie. Pierwszy półfinał z udziałem Polski już 9 maja.