Dorota Gardias powróciła na salony totalnie odmieniona! W nowej fryzurze można ją pomylić z inną blond gwiazdą. I jeszcze ta talia!
11.10.2022 12:20, aktual.: 11.10.2022 16:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dorota Gardias to jedna z bardziej znanych twarzy stacji TVN. Pogodynka karierę na antenie zaczynała lata temu, a dzięki swojemu sympatycznemu usposobieniu zgromadziła wokół siebie sporą grupę fanów. Szybko trafiła do show-biznesu, a stacja wykorzystała jej potencjał i zaczęła obsadzać w kolejnych ciekawych projektach. W ostatnim czasie najgłośniej jednak było o życiu prywatnym gwiazdy.
Dwa lata temu stoczyła walkę z koronawirusem. Po chorobie doczekała się wielu powikłań, które przez długi czas dawały o sobie znać. Następnie przekazała druzgocącą informację o walce nowotworem. Gwiazda przeszła operację usunięcia guza z piersi, a z sytuacji na szczęście udało jej się wyjść obronną ręką. Wiadomo było, że w najgorszym czasie towarzyszył jej partner. Miłość jednak nie przetrwała próby czasu.
Dorota Gardias przeszła niesamowitą metamorfozę. Ciężko ją rozpoznać
Dorota Gardias zawsze nosiła krótkie i mocno wystylizowane włosy. Gwiazda jakiś czas temu zaczęła zapuszczać kosmyki, które z każdym tygodniem były coraz dłuższe. Na ostatnim publicznym wyjściu dzięki temu pojawiła się zupełnie odmieniona. Pogodynka w pierwszej kolejności zachwyciła nienaganną figurą, którą podkreśliła długa opinająca ciało sukienka o kroju syrenki. Nie to było jednak największą atrakcją.
Zdecydowanie uwaga skupiła się na jej nowej fryzurze. Dorota zaprezentowała się w długich do ramion włosach, ułożonych w lekkie fale. Całość wyglądała imponująco, a w pierwszej chwili naprawdę ciężko ją było rozpoznać.
Pod fotografiami Gardias natychmiast pojawił się ogrom komplementów. Pogodynka swoją metamorfozą zachwyciła przyjaciół z show-biznesu, ale też fanów. Szybko doczekała się porównań do Marilyn Monroe. Podobieństwo widać nie tylko we fryzurze, ale też w stroju.
Komplementy płyną pod adresem prezenterki szerokim strumieniem, ale nie ma się czemu dziwić, ponieważ wygląda jak milion dolarów.