Nielegalne sceny w teledysku do "Nie pytaj mnie". Co na to Doda?
01.07.2015 09:32, aktual.: 01.07.2015 10:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Doda i Emil Haidar teledysk do utworu "Nie pytaj mnie" kręcili na egzotycznej Teneryfie. W realizacji klipu uczestniczył jej ukochany, który nawet wystąpił w końcowej scenie. Zakochani weszli też na wulkan, jak zdradziła artystka - nielegalnie, bo znajduje się on w strzeżonym parku narodowym. Artystka zrobiłaby wszystko, by klip był idealny. I tak się stało.
W magazynie "Fakt" Doda zdradziła, że pokochała Teneryfę, jednak twierdzi, że jeśli miałaby się gdzieś wyprowadzić na stałe to do miejsca, którego nikt się nie spodziewa. Ale przyznaje, że w takim klimacie nie boli ją chory kręgosłup.
Doda opowiedziała także romantyczną historię związaną z kręceniem teledysku. Ten klip to dla niej osobista podróż z ukochanym i obietnica małżeństwa. To właśnie na Teneryfę Emil zabrał Dodę na ich pierwsze wspólne wakacje.
Czy Emil i Doda w końcu przypieczętują swój związek? Czeka na to cała Polska.
[row]here must be shortcodes for spans[/row]Zobacz: Doda urodzi dziecko poza granicami Polski? „Zatęsknilibyście się za mną na śmierć”