ExclusiveNie było szans na powrót Krzysztofa Krawczyka do Trubadurów. Dlaczego? Marian Lichtman ujawnia po latach

Nie było szans na powrót Krzysztofa Krawczyka do Trubadurów. Dlaczego? Marian Lichtman ujawnia po latach

Zespół Trubadurzy powstał w latach 60. W pierwszym składzie grupę tworzyli Krzysztof Krawczyk wraz z Marianem Lichtmanem, Sławomirem Kowalewskim, Jerzym Krzemińskim i Bogdanem Borkowskim. Pierwszy z wymienionych szeregi opuścił po 4 latach, ale tylko na chwilę.

Dlaczego Krzysztof Krawczyk nie wrócił do Trubadurów?
Dlaczego Krzysztof Krawczyk nie wrócił do Trubadurów?

05.05.2021 06:00

Na początku 1976 Krawczyk na krótko powrócił do Trubadurów i nagrał z nimi płytę Znowu razem, która zyskała status Złotej Płyty. Zespół odbył trasę koncertową po Polsce, po której Krzysztof definitywnie odszedł z grupy. Skupił się na karierze solowej i budowaniu swojej pozycji za granicą. Wierzył, że odniesie sukces w Stanach Zjednoczonych, a miał mu w tym pomóc międzynarodowy pseudonim Krystof i anglojęzyczne wersje swoich największych hitów.

Dlaczego Krzysztof Krawczyk nie wrócił do Trubadurów?

Ostatecznie kariera za oceanem okazała się niespełnionym marzeniem. Krzysztof wrócił do Polski, gdzie odbudował swoją przyjaźń z Marianem Lichtmanem. Mimo bardzo dobrego kontaktu Krawczyk nie zdecydował się na powrót do Trubadurów. Towarzyszył kolegom na scenie jedynie od wielkiego dzwonu. Dlaczego?

Te zaproszenia, dbanie o nasze wspomnienia, to był powrót do tych pięknych chwil. Krzysztof to pielęgnował, bo to była zawsze inicjatywa Krzysztofa i Ewy. Czułem, że Krzysztofowi jest brak. On zawsze nas wspierał w ważnych koncertach festiwalowych, benefisach. Jubileuszach – powiedział Lichtman reporterce Jastrząb Post.

Marian uważa, że wpływ na rezygnację Krzysztofa na kontynuację współpracy z Trubadurami miał jego przyjaciel i menadżer – Andrzej Kosmala:

To nie było tak, że byliśmy razem. Może troszeczkę jego obóz nowych producentów nie wiem, czy był niezadowolony czy nie, ale Krzysztofa to nie interesowało. Dlatego ta podejrzliwość może Andrzeja Kosmali, która była niepotrzebna, była głupia, bo Krzysztof był już znakomitym solistą, który poruszał się we wszystkich przestrzeniach, był dobrze wyprodukowany. Zrobił taką furorę. Trubadurzy dali mu wykształcenie, a on pięknie poszedł w przód. Także ja uważam, że Krzysztof całe życie z nami grał.

Cała rozmowa poniżej.

Trubadurzy z Krzysztofem Krawczykiem:

Marian Lichtman i Krzysztof Krawczyk
Marian Lichtman i Krzysztof Krawczyk
Marian Lichtman i Krzysztof Krawczyk
Marian Lichtman i Krzysztof Krawczyk
Andrzej Kosmala i Krzysztof Krawczyk
Andrzej Kosmala i Krzysztof Krawczyk
Wybrane dla Ciebie