Danuta Martyniuk przeszła kolosalną przemianę. Tak zrzuciła prawie 30 kg
Danuta Martyniuk była w przeszłości narażona na hejt, który dotyczył jej wyglądu. Jakiś czas temu zaskoczyła wszystkich swoją metamorfozą.
07.12.2023 | aktual.: 18.12.2023 18:30
Danuta Martyniuk jest żoną znanego wokalisty disco-polo, Zenka. Przez wiele lat to on był gwiazdą, a ona nie udzielała się w show-biznesie. Wszystko zmieniło się, kiedy gościła w "Pytaniu na śniadanie", gdzie opowiedziała o swojej metamorfozie. Od tego czasu chętnie udziela wywiadów i pozuje na ściankach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czym zajmuje się Danuta Martyniuk?
Żona Zenka z wykształcenia jest pielęgniarką, ale nie pracuje w zawodzie. Przypomnijmy, że Zenek za jeden koncert zgarnia najmniej 35 tys. złotych, więc Danusia wcale nie musi pracować. Martyniukowa nie jest jednak całkowicie nieaktywna zawodowo - na co dzień zajmuje się inwestycjami i finansami swojego męża.
Metamorfoza Danuty Martyniuk
Danuta Martyniuk schudła prawie 30 kilogramów, ale nie chciała poprzestać wyłącznie na utracie masy ciała. Zdecydowała się też na zabiegi upiększające, w tym m.in. na nieinwazyjną liposukcję, operację nosa i zagęszczenie skóry. W rozmowie z JastrząbPost opowiedziała, jak czuje się w swoim nowym ciele.
Czuję się świetnie. Jestem zadowolona z siebie, czuję pełnię życia. Jest naprawdę super – wyznała.
Zapytana o to, co przyniosło jej najwięcej trudności, bez wahania odpowiedziała, że były to ćwiczenia. Jak na jej zmianę zareagowała najbliższa rodzina?
Bardzo dobrze. Cieszą się, że jestem zadowolona, że nareszcie coś ze sobą zrobiłam. Są zadowoleni – powiedziała.
Jemy tylko ciemne pieczywo, (…), kasze, chude mięso i unikamy słodyczy – zdradziła nam żona gwiazdora.
Czy gotuje oddzielnie dla męża?
Mam męża, czasami syn wpada na obiad, więc muszę ugotować coś dla nich. Ale sama jem po troszeczku. Nie jem ziemniaków, za zupami nie przepadam, a jeżeli już jem pomidorową, czy barszcz ukraiński, to nie dodaje śmietanki. Jeżeli chodzi o drugie danie, to nie jem ziemniaków, ewentualnie kawałeczek mięska z surówką. Muszę gotować rodzinie, ale jakoś udaje mi się utrzymać tę dietę i nie przytyłam od tego czasu - wyjawiła.
Danuta Martyniuk o hejcie
Danuta nie miała łatwo. Wielokrotnie była narażona na wulgarne i obraźliwe komentarze ze strony internautów. To dlatego zdecydowała się popracować nad sobą.
Wszyscy wiedzą, że czytałam takie niepochlebne komentarze na mój temat: że jestem za gruba, że wyglądam na mamę Zenka i postanowiłam wziąć się za siebie. Zaczęłam od odchudzania. Przeszłam na dietę bez słodyczy, bo jadłam dużo słodyczy. Zaczęłam ćwiczyć, jeździć na rolkach, udało mi się chyba - oznajmiła.