Dziennikarka została zawieszona przez TVP za zadawanie niewygodnych pytań ministrowi. Ujawniła szczegóły zakończenia współpracy
Karolina Lewicka w TVP Info pracowała z przerwami od 2008 roku. Oprócz Minęła dwudziesta prowadziła również program Woronicza 17. Dołączyła też do zespołu reporterów Wiadomości TVP 1. Gdy w 2015 roku prowadziła Minęła dwudziesta gościła wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego, doszło do spięcia.
Wicepremier unikał odpowiedzi na pytania dziennikarki, próbując, zamiast tego wygłosić oświadczenie, a Lewicka mu to uniemożliwiała. Padły też ostre słowa pod adresem telewizji publicznej. Jeszcze tego samego wieczora ówczesny prezes TVP Janusz Daszczyński zawiesił dziennikarkę w obowiązkach prowadzącej Minęła dwudziesta. Kilka dni później telewizyjna komisja etyki orzekła jednak, że Karolina Lewicka nie złamała zasad obowiązujących w TVP i dziennikarka wróciła do pracy w programie. Niedługo później odeszła z Telewizji Polskiej. Czym się dziś zajmuje?
Czym obecnie zajmuje się Karolina Lewicka?
Pamiętnego wieczoru 2015 roku w niedzielę gościem programu Minęła dwudziesta był Piotr Gliński. Minister Kultury miał się wypowiedzieć w sprawie kontrowersyjnej sztuki Śmierć i dziewczyna wystawionej na deskach teatru we Wrocławiu. Przed premierą interweniował u marszałka województwa. Domagał się usunięcia spektaklu, w którym pokazywano na scenie akt seksualny.
Lewicka chciała się dowiedzieć, jaki mandat prawny miał minister, domagając się od marszałka zdjęcia sztuki. Między gospodynią programu a gościem szybko pojawiło się napięcie, a rozmowa bardziej przypominała kłótnię.
Gliński zarzucił, że stacja, w której gości, uprawia propagandę i dodał, że tak nie może wyglądać publiczna telewizja. Dziennikarka z kolei utrzymywała, że program nie jest konferencją prasową, a ma formułę magazynu publicystycznego, w którym to ona zadaje pytania.
Po kilku godzinach od rozmowy media przyniosły informację o zawieszeniu Karoliny Lewickiej w obowiązkach przez prezesa TVP. Później została przywrócona, ale nie zagrzała miejsca w TVP. Złożyła wypowiedzenie, kiedy prezesem został Jacek Kurski. Na łamach magazynu Press tłumaczyła swoją decyzję następująco:
Z telewizją pod rządami Jacka Kurskiego, byłego polityka PiS-u, nie chciałam mieć nic wspólnego. Wcześniej żaden prezes nie zamienił telewizji publicznej w folwark propagandowy.
Lewicka nie była zatrudniona na podstawie umowy o pracę. W piątek złożyła wypowiedzenie, w poniedziałek została "bez pracy i bez pieniędzy" - jak sama mówiła w jednym z wywiadów.
Czym się dzisiaj zajmuje Lewicka? Prowadzi program w radiu Tok FM. "Wywiad polityczny" cieszy się od lat wysoką popularnością. Czy chciałaby kiedyś wrócić do telewizji, w rozmowie z magazynem Press odpowiada:
Dziwny ze mnie przypadek, bo pokazywanie się na ekranie nigdy nie sprawiało mi jakiejś szalonej przyjemności. Dziennikarstwo to dziennikarstwo. Medium jest drugorzędne.
Praca w radiu to niejedyne zajęcie Karoliny Lewickiej. Dziennikarka prowadzi także zajęcia ze studentami Collegium Civitas.
