Nie tylko wąż, ale i kaczy zarodek, a nawet hodowlany... - czyli co uczestnicy "Azja Express" jedli w trakcie programu [WIDEO]
Azja Express to program, który na długo przed premierowym odcinkiem wzbudzał ogromne emocje. Gwiazdy wraz ze swoimi partnerami muszą przeżyć mając jedynie dolara w kieszeni. Do tego wykonują różnego rodzaju zadania. Wczoraj TVN wyemitował pierwszy odcinek. Emocji nie zabrakło.
Uczestnicy przyznali także, że zdarzało im się podczas programu jeść naprawdę dziwne rzeczy.
Nie zawsze było tak, że rano szykowano nam śniadanie. Pamiętam taką sytuację, że podano nam hodowlanego szczura, taką potrawkę i - z całym szacunkiem - nie zjadłem - mówi w Dzień Dobry TVN Łukasz Jemioł
Z kolei Radosław Majdan przyznał, że zdobywanie jedzenia wymagało wielu poświęceń.
Wiele potraw, które wydają nam się przerażające, tam są zupełnie normalne tak jak zarodek czy wąż. Czasami widząc panią, która niesie coś do jedzenia mówiłeś: o bułka idzie. Próbowaliśmy wtedy - w dość zabawny sposób - poczęstować się
Jak myślicie, czy dalibyście sobie radę w takich warunkach?
Źródło: Dzień Dobry TVN / x-news.pl