Były pracownik ujawnia całą prawdę o kiężnej Kate. Tak traktowała służbę, zanim została żoną Williama
Książę William i księżna Kate to jedna z najbardziej lubianych par w rodzie Windsorów. Po tym, jak Meghan i Harry zrezygnowali ze swoich funkcji, to właśnie na następcy tronu i jego żonie skupia się cała uwaga. Szybko zdobyli oni sympatię Brytyjczyków i fanów royalsów na całym świecie.
Kate dołączyła oficjalnie do monarchii ponad dekadę temu. Wcześniej przez wiele lat spotykała się z Williamem, którego poznała na studiach. Chociaż na samym początku byli jedynie przyjaciółmi, to z czasem zrodziło się między nimi uczucie, a nawet postanowili wyprowadzić się z akademika i wynajęli wspólnie mieszkanie.
Ślub wzięli dokładnie 29 kwietnia 2011 roku, a od tego czasu doczekali się trojga uroczych dzieci. Razem wychowują 9-letniego księcia George'a, 7-letnią księżniczkę Charlotte i małego Louisa, który ma zaledwie 4 lata.
Kamerdyner zdradza prawdę o księżnej Kate
Kate od pierwszych chwil jest ulubienicą Brytyjczyków i dzięki swojemu zaangażowaniu w sprawy monarchii szybko zyskała sympatię tłumów. W przeciwieństwie do Meghan, która od samego początku nie mogła liczyć na przychylność prasy, żona Williama błyszczy na okładkach gazet.
O tym, jak zachowywała się, zanim została księżną, opowiedział Grant Harrold, który pracował w rezydencji Highgrove, w której mieszkał książę Karol z synami. Przed ślubem częstym gościem była tam także Kate, którą mężczyzna od razu polubił.
To, co mi się spodobało w Kate, że gdy była dziewczyną Williama i nie była częścią rodziny królewskiej, była dla mnie i dla pozostałych pracowników uprzejma, przyjacielska, zabawna i żartowała z nami – mówił w rozmowie z The Mirror.
Były pracownik Windsorów wspomniał też o tym, że William i Kate zawsze byli w stosunku do niego uprzejmi i pomocni. Raz zaprosili go nawet do wspólnej podróży po kraju.
Pamiętam, że były takie dni, gdy miałem wolne albo gdzieś się spieszyłem i zostawiłem coś w rezydencji Highgrove. Kate i William byli w pobliżu, więc łapałem się z nimi. Zawsze było fajnie i miło. Tak dobrze się dogadywaliśmy, że poprosili mnie o udanie się w podróż po kraju – wspominał Grant.
Trzeba przyznać, że o żonie Harry'ego służba królewska wypowiada się w zupełnie innym tonie. Wiele osób wspomina ją, jako wyniosłą i taką, która nie szanowała pracowników pałacu. Po tych słowach widać, jak bardzo różnią się synowe króla Karola III.