NewsyBralczyk o zdychaniu zwierząt. Broni swojego zdania i mówi, że "dobrze, że to wywołało dyskusje"

Bralczyk o zdychaniu zwierząt. Broni swojego zdania i mówi, że "dobrze, że to wywołało dyskusje"

Jerzy Bralczyk odniósł się do kontrowersji wokół swoich słów
Jerzy Bralczyk odniósł się do kontrowersji wokół swoich słów
Źródło zdjęć: © AKPA

29.08.2024 10:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jakiś czas temu słowa profesora Bralczyka o "zdychaniu zwierząt" wywołały podział w społeczeństwie i zaowocowały licznymi kontrowersjami. Teraz sam Jerzy Bralczyk zabrał głos.

W związku z jesienną konferencją Telewizji Polskiej, mieliśmy okazję porozmawiać z Jerzym Bralczykiem. Profesor zdradził nam, co będziemy mogli zobaczyć w nadchodzących tygodniach na antenie TVP.

Bralczyk o jesieni w TVP

Co zaprezentuje Jerzy Bralczyk jesienią w Telewizji Polskiej?

Razem z panią doktor Katarzyną Kasią będziemy rozmawiali o nowych zwyczajach w polszczyźnie, o tym co o niektórych razi, ale może także o tym, co niektórych bardzo cieszy. Bo zmiany nie zawsze muszą spotykać się z negatywnym przyjęciem. Znam ludzi, którzy cieszą się z każdego nowego słowa.

Jerzy Bralczyk o aferze dotyczącej "zdychania" zwierząt

Jakiś czas temu z ust profesora Bralczyka padły słowa mówiące o tym, że pies zdechł, a nie umarł. Czy profesor spodziewał się, że wywołają one aż tak potężne kontrowersje?

Będziemy o tym także rozmawiali w pierwszym programie z tego cyklu. I w sumie jest to zjawisko pozytywne, bo znaczy, że problemy językowe jednak ludzi poruszają.

Czy profesor Bralczyk jest miłośnikiem zwierząt.

Bardzo, bardzo lubię zwierzęta i nawet niektórzy postrzegają to jako moje dziwactwo. Staram się nie zabijać żadnych zwierząt, łącznie z komarami. I to jest takie podejście trochę może buddyjskie. Każde życie uważam za niezwykle ważne. No i nie znoszę tych, którzy zadają cierpienia zwierzętom. Jestem przyjacielem zwierząt.

Czy z perspektywy czasu, profesor Bralczyk uważa, że w jego słowach było coś złego?

W niektórych słowach było, w niektórych dopiero się pojawiło później. W niektórych pojawia się tylko wtedy, kiedy są odniesione do kogoś innego. Zdychające zwierzę, czy zdechłe zwierzę to nic złego, chociaż oczywiście śmierć jest rzeczą złą. Ale wtedy to ma negatywny wymiar, kiedy mówimy tak o człowieku. (...) To wszystko zależy od tego, do kogo to odniesiemy - podsumował.
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także