Nie żyje gwiazda "Misia". Fani komedii w żałobie
Film Miś zalicza się do czołówki najbardziej kultowych polskich produkcji. Pełne paradoksów i komizmu życie prezesa klubu sportowego Tęcza w czasach PRL-u bawi kolejne pokolenie widzów. Stanisław Bareja w krzywym zwierciadle zaprezentował obraz Polski lat 80.
23.04.2020 | aktual.: 23.04.2020 15:47
W filmie pojawiła się cała plejada cenionych artystów, wśród których warto wspomnieć o Stanisławie Tymie, Krzysztofie Kowalewskim czy Christinie Paul-Podlasky. Jedną z epizodycznych ról zagrał Bohdan Krzywicki. Aktor wcielił się w postać reportera TV rozmawiającego z Zagajnym i Chrostowiczem na planie Ostatniej paróweczki hrabiego Barry Kenta. To on w filmie wypowiedział słynne zdanie:
Dosłownie kilka sekund na szklanym ekranie zapewniło mu sporą rozpoznawalność i sympatię publiczności.
Bohdan Krzywicki nie żyje. Zmarł aktor z filmu Miś
Dziś Super Express przekazał smutną wiadomość. Bohdan Krzywicki nie żyje. Gwiazda Misia zmarła w nocy ze środy na czwartek. Ostatnie lata spędził w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Miał 85 lat.
Wiadomość o śmierci Bohdana Krzywickiego potwierdził Ryszard Rembiszewski – prezes Fundacji Artystów Weteranów Scen Polskich:
Przyczyny śmierci aktora nie zostały podane do wiadomości publicznej.
Kim był Bohdan Krzywicki?
Choć największą popularność przyniosła mu rola w Misiu, to na swoim koncie miał także udział w innych popularnych polskich filmach i serialach. Bohdan Krzywicki (wg Filmwebu "Bogdan") zagrał m.in. w: Wodzireju, 07 zgłoś się, Zmienikach oraz kontynuacji Czterdziestolatka. Po raz ostatni wystąpił w 2011 roku w 1920. Bitwa Warszawska. Występował w teatrach w Bydgoszczy oraz w teatrach warszawskich. W czasach komunizmu w Polsce był wodzirejem. Poprowadził bale przodowników pracy w KC PZPR i na statku Batory.