Blanka Lipińska była świadkiem przykrych scen z Natalią Siwiec. Musiało dojść do tragedii, by je ujawniła
Natalia Siwiec od kilku dni przebywa na wakacjach w swoim ukochanym Tulum. Modelka, gdy tylko ma trochę wolnego czasu, to pakuje walizki i zabiera rodzinę w tropiki. Gwiazda otwarcie przyznaje, że jest to jej miejsce na ziemi. Codziennie możemy podziwiać, jak odpoczywa, ponieważ chętnie dzieli się z fanami zdjęciami z urlopu. Dodaje też mnóstwo relacji i na bieżąco opowiada o tym, co dzieje się w jej życiu prywatnym.
08.12.2020 | aktual.: 08.12.2020 19:51
Bohaterką większości publikacji jest jej urocza córeczka Mia. Trzyletnia dziewczynka zdecydowanie jest ulubienicą widzów. Córka Natalii i Mariusza na wakacjach czuje się jak ryba w wodzie. Rewelacyjnie pływa, co jej mama uwieczniła na licznych filmikach. Jest też bardzo samodzielna i wyjątkowo rezolutna. Często na Instastories opowiada, jak spędza czas razem z rodzicami.
W rodzinnym domu w stolicy pozostał jeden z członków rodziny. Mały piesek Gucio, za którym trzylatka bardzo tęskniła podczas podróży. Niestety błogi odpoczynek przerwała bardzo smutna wiadomość. Natalia o wszystkim poinformowała fanów.
Blanka Lipińska broni Natalii Siwiec
Natalia Siwiec kilka dni temu poinformowała, że jej 13-letni piesek odszedł za tęczowy most. Gucio był pieskiem rasy chihuahua, który wszędzie towarzyszył swojej pani. Niestety od jakiegoś czasu jego stan zdrowia się pogorszył. Miał problemy z sercem, a modelka już kilka miesięcy temu szukała na Instagramie namiarów na najlepszego kardiologa dla swojego pupila.
Kiedy na Instastory udostępniła filmik, na którym opowiada córce o tym, że Gucio nie żyje, jedna z internautek zarzuciła jej, że nie dbała o swojego pupila:
W obronie Miss Euro postanowiła stanąć jej przyjaciółka – Blanka Lipińska, która doskonale wie, jak bardzo modelka dbała o Gucia. Traktowała go wręcz jak pełnoprawnego członka rodziny i bardzo przeżywała, gdy cierpiał w czasie walki z chorobą. Była dziewczyna Barona wielokrotnie widziała w oczach Siwiec łzy i bezradność. Musiało dojść do tragedii i okrutnego hejtu, by opowiedziała o przykrych scenach z załamaną Natalią.
Autorka bestselleru 365 dni od wielu lat przyjaźni się z Natalią i wie, że piesek miał należytą opiekę. Zdradziła też, że chorował już od dawna. Gwiazda wydawała krocie na leczenie swojego pupila, jednak nie mogła uratować mu życia.