Kolejny zwrot ws. konfliktu Beaty Tadli i Jarosława Kreta. Powoli staje się jasne, kto z nich wygra walkę o WIELKĄ kasę
Beata Tadla i Jarosław Kret rozstali się na chwilę przed udziałem w Tańcu z Gwiazdami, co odbiło się szerokim echem w mediach. Para nie doszła jednak do porozumienia. Prezenter pogody poszedł z ex-partnerką do sądu. Domaga się tego, aby Beata oddała mu pieniądze, które łożył na spłatę kredytu zaciągniętego przez nią na zakup luksusowego mieszkania.
30.10.2022 | aktual.: 30.10.2022 16:04
Chodzi o zawrotną sumę. Jarosław chce bowiem odzyskać aż... 156 tysięcy złotych. Jedno z czasopism przekazało nowe informacje ws. batalii sądowej.
Beata Tadla i Jarosław Kret – nowe informacje
Magazyn Na Żywo poinformował czytelników o tym, że konflikt między dziennikarzami jeszcze przez jakiś czas się nie zakończy. Wszystko przez sąd, który zadecydował o tym, żeby już po raz kolejny odroczyć proces w ich sprawie.
Kret nie ma zresztą zbyt dużych szans na zwycięstwo w tej sprawie, o czym jeszcze wcześniej informował Super Express. Dziennik zacytował miażdżącą krytykę argumentów prezentera, którą wyłożył jeden ze znajomych jego byłej miłości.
To, że Tadla jest jedyną właścicielką mieszkania, znacznie komplikuje i tak wątłe szanse Kreta na zwycięstwo na sali rozpraw. A wy co myślicie na temat tej sytuacji? Czy Jarosław słusznie zrobił, kierując sprawę do sądu?