Syn Beaty Sadowskiej miał wypadek. Pokazała zdjęcia z interwencji medyków. Jednak to opis tego, co się stało, porusza jeszcze mocniej
Beata Sadowska to dziennikarka i prezenterka, która przez lata mieszkała w Warszawie. Studiowała politykę społeczną i dziennikarstwo, a swego czasu była jedną z największych gwiazd TVP. Prowadziła między innymi Pytanie na śniadanie i pojawiała się jako konferansjerka cyklu koncertów Hity na czasie.
Współpracę z publicznym nadawcą zakończyła w 2012 roku. Później pojawiała się w Polsacie, Radiu Zet Chilli, Stopklatce TV i TVN Meteo Active. Gwiazda w rozmowie z Jastrząb Post wyznała, że nie chciałaby wrócić już do TVP.
Ja jestem w tym zawodzie od 26 lat. Większość mojej pracy, to były media prywatne, w telewizji publicznej też pracowałam. Teraz bym nie mogła. To nie jest moja bajka. Mówię szczerze i otwarcie – to nie jest moja historia. Miałam jakieś propozycje przez kilka ostatnich lat i odmawiałam. Nie chodziłam na spotkania, mówiłam: „Dziękuje bardzo, to nie jest moja bajka”. Ja nie potrafię pójść na takie kompromisy i na szczęście nie muszę - mówiła.
Beata Sadowska pokazała wypadek syna
Gwiazda pożegnała się jak na razie z pracą w telewizji i skupia się na życiu prywatnym. Razem z mężem Pawłem Kunachowiczem, który jest prawnikiem zamieszkali we Francji. Tam zajmuje się wychowaniem synów: Kosmy, który ma 7 lat i Tytusa, który jest uroczym 10 latkiem. Rodzina mieszka nieopodal Chamonix. Zajęła tam 300-letnią stodołę, która została przekształcona na dom.
Beata i jej dzieci uwielbiają aktywność fizyczną i chętnie korzystają z możliwości, które w tym zakresie daje im Francja. Dziennikarka postanowiła pojeździć z dziećmi na nartach. Niestety doszło do przykrego wypadku. Dziennikarka opisała to w bardzo poruszający sposób.
Wiecie, co w tym wszystkim jest piękne? Kiedy Koś złamał nogę podczas treningu, nie płakał, że go boli, płakał, bo bał się, że - poza karetką - przyjedzie po niego ktoś obcy. A to miał być tata. @pawel_kunachowicz_alpine_guide możesz być dumny! Zbudowałeś najpiękniejszą relację na świecie: miłość. PS: Na zdjęciu to tata trzyma Kosia za łapę.
Beata dodała w sieci dwa zdjęcia. Jedno to fotografia na noszach, a druga to zabandażowana noga jej synka. Internauci oczywiście życzyli zdrowia, ale wielu z nich pochyliło się nad pięknymi słowami dziennikarki skierowanymi do męża.