Anna Mucha usłyszała pytanie o zasięgi "pupy i biustu". Chwilę później słowa o INTELIGENCJI
Anna Mucha od lat prowadzi Instagrama i nawiązuje w ten sposób kontakt ze swoimi fanami. W ostatnim wywiadzie gwiazda narzekała na algorytmy, które pomijają mniej ambitne treści. Mateusz Szymkowiak wprost zapytał ją o odważne zdjęcia.
Anna Mucha rozpoczęła swoją karierę aktorską w bardzo młodym wieku, debiutując w filmie "Korczak" w reżyserii Andrzeja Wajdy. Wystąpiła również w "Liście Schindlera" Stevena Spielberga, co otworzyło jej drzwi do dalszych produkcji filmowych. Wśród nich znalazły się takie tytuły jak "Młode wilki 1/2", "Panna Nikt" oraz "Chłopaki nie płaczą". Jednak największą popularność przyniosła jej rola Magdy Budzyńskiej w serialu "M jak miłość", w którym występuje do dziś. Dzięki tej roli Mucha zyskała ogromną popularność i stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek w Polsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Mucha o M jak miłość i momentach, gdy potrzebowała przerwy. Wspomniała też o wyjeździe córki do Tokio
Anna Mucha lubi kontaktować się z fanami za pomocą Instagrama
W rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem Anna Mucha stwierdziła, że od lat starała się nawiązać dialog ze swoimi fanami. Instagram bardzo jej to ułatwił.
Ja zawsze starałam się znaleźć jakąś formę porozumienia i kontaktu ze swoimi odbiorcami. Z Instagrama korzystam, ponieważ to daje mi też szansę na bezpośredni kontakt, ponieważ ja go prowadzę sama i tylko i wyłącznie sama.
Jak wyglądają jej relacje z obserwującymi konto?
Jestem w stanie nawiązać jakąś relację, nawet jeśli ona jest nie do końca aktywna, bo nie muszę reagować na wszystkie komentarze na przykład. Ale mimo wszystko jest to jakiś rodzaj relacji i reakcji.
Anna Mucha o rozbieraniu się na Instagramie
Gwiazda przyznała, że Instagram nie jest doskonałym narzędziem. Mateusz Szymkowiak spytał Annę Muchę, czy to prawda, że największe zasięgi generują posty, gdzie pokazuje się piersi i pupę.
Musisz się rozebrać i zobaczyć - odparła aktorka. - Ja jestem przekonana, że to jest moja inteligencja - powiedziała, gdy dziennikarz dopytywał ją dalej.
Mucha przyznała, że algorytmy Instagrama preferują posty z miałkimi treściami.
To znaczy rzeczywiście to jest nieprawdopodobne, ale to widzę też w algorytmach, że to jest 10% tego, co jest miałkie. Czyli wrzucam na przykład buty i skarpetki i to ma jakieś tam zasięgi. Wrzucam informację, że gramy w Warszawie czy w Krakowie, czy gramy spektakl, czy wchodzimy z nowym spektaklem i to ma 10% tego, co było na temat butów. Co to o nas mówi? Myślę, że to jest strasznie przykre, że tak są ustawione te algorytmy.