Angelina Jolie zareagowała na triumf Brada Pitta! "Zadzwonił do syna ze łzami w oczach"!
Fiu fiu... Angelina zdecydowała się na szalenie koncyliacyjny krok! Czy to dlatego, że wszystkie śledztwa przeciwko Bradowi zostały umorzone? Opieka specjalna nie znalazła żadnych dowodów na przemoc w gwiazdorskiej rodzinie, podobnie FBI, które wczoraj oficjalnie zamknęło śledztwo. Dla prawniczki Angeliny- "rozwodowej królowej" to nie są dobre wiadomości, ale trzeba reagować na to co się dzieje, więc obydwie panie ustaliły, że na razie zejdą z wojennej ścieżki. Zwłaszcza, że trudno przekonać wszystkich, że Brad to słaby ojciec w momencie kiedy śledztwa wykazują brak jego winy, a dzieci piszą długie maile do matki o tym, jak chciałyby żeby tatuś był w domu na Święto Dziękczynienia.
To właśnie potomstwo pary doprasza się o obecność ojca podczas ważnych dla Amerykanów świąt:
Nie wyobrażają sobie, żeby ojca mogło zabraknąć, dlatego piszą maile do matki. Pierwsza napisała Siloh prosząc rodziców o rozejm, za jej przykładem podążyła pozostała cześć gromadki, oprócz Maddoxa. On jeden nie chce pogodzić się z ojcem, jest całym sercem po stronie matki i nie chce zasiadać z Bradem do stołu. Aktor zadzwonił do syna i ze łzami zapewniał go o swojej miłości, jednak nastolatek pozostaje nieugięty. Angelina jednak bierze "świąteczny rozejm" pod uwagę, bo jak zapewnia "najbardziej zależy jej na szczęściu dzieci" (DailyMail.com)
Czy dzieciom uda się pogodzić zwaśnionych rodziców? Czy Angelina wybaczy Bradowi? Czy ci piękni ludzie wrócą do siebie? Ach, tyle pytań na koniec roku... Trzymamy rękę na pulsie!
