Coraz szczuplejsza Angelina Jolie brylowała na imprezie swojej córki. Wygląda jak cień samej siebie
Angelina Jolie nie ma ostatnio lekko - choć na własne życzenie. Aktorka, którą zmęczyło małżeństwo z Bradem Pittem i która ostatecznie doprowadziła do rozwodu, oskarżając męża o znęcanie się nad rodziną i alkoholizm, zaczyna odczuwać skutki własnych decyzji. Brad poszedł na odwyk, stanął na nogi i wybronił się z zarzutów o przemoc w rodzinie, a Jolie pluje sobie w brodę, że straciła ukochanego z powodu kłótni, którą można było rozwiązać inaczej. Teraz oboje walczą o opiekę nad dziećmi, a ta bitwa jest naprawdę obciążająca psychicznie. Fizycznie zresztą też, co doskonale widać po samej Angelinie.
17.10.2018 | aktual.: 17.10.2018 16:48
Aktorka wybrała się niedawno do dojo karate swojej córki, Vivienne Jolie-Pitt, która trenuje sztuki walki od dziecka. Gwiazdę zaproszono na uroczyste zakończenie kursu, podczas którego jej córka odebrała dyplom i oświadczenie, że jest gotowa na dalszą naukę. Nie trzeba być bardzo spostrzegawczym by zauważyć, że Angelina postarzała się nieco w ostatnich miesiącach. To prawdopodobnie przez utratę wagi, która dawno przekroczyła próg "odmładzania" twarzy i niezdrowo ją wychudziła.
Sylwetka Angeliny stała się drobniejsza, bardziej krucha, a ukrywanie tego pod fałdami materiału zbyt dużych ubrań wcale nie pomaga. Jedynie potęguje efekt. Wystarczy spojrzeć na przeraźliwie chude nadgarstki aktorki.
Rozwód z mężem rzeczywiście musi bardzo ją dręczyć. Miejmy nadzieję, że szybko dojdzie do siebie.