Agnieszka Woźniak-Starak ma za sobą trudny czas. Po przerwie wróciła do social mediów i wyjaśniła, co się stało
Agnieszka Woźniak-Starak od września razem z Ewą Drzyzgą prowadzi program Dzień Dobry TVN. Panie są pierwszym żeńskim duetem w śniadaniówce i zbierają wiele pozytywnych recenzji. Dziennikarka na co dzień mieszka w pięknej posiadłości w podwarszawskim Konstancinie (zdjęcia tutaj). Towarzyszą jej czworonożni przyjaciele, którzy pomogli gwieździe przetrwać trudne chwile. Jak zdradziła w wywiadzie z cyklu Into the Leader’s Mind, być może nadejdzie dzień, gdy całkowicie poświęci się zwierzętom i raz na zawsze ucieknie od zgiełku miasta.
25.08.2021 | aktual.: 26.08.2021 10:37
Woźniak-Starak jest także aktywną użytkowniczką Instagrama. Obserwuje ją grubo ponad pół miliona fanów. Kiedy więc dłuższy czas nie pojawiały się posty na jej profilu, zaniepokoili się. Dziennikarka pospieszyła z wyjaśnieniami.
Dlaczego Agnieszka Woźniak-Starak zniknęła z Instagrama?
Agnieszka Woźniak-Starak dosyć regularnie publikuje posty na Instagramie. Kiedy zniknęła na jakiś czas, mocno zaniepokoiła swoich fanów. Postanowiła wyjaśnić, dlaczego jej nie było.
18 sierpnia minęły dwa lata od tragicznej śmierci Piotra Woźniaka-Staraka. Mąż Agnieszki Woźniak-Starak wypłynął nocą w rejs motorówką po jeziorze Kisajno i zaginął. Po kilku dniach szeroko zakrojonych poszukiwań odnaleziono jego ciało. Pozostawił w żałobie liczne grono najbliższych i przyjaciół, którzy nieustannie dbają o to, aby pamięć o nim pozostała żywa.
W drugą rocznicę śmierci męża dziennikarka pojechała do Fuledy na Mazurach, gdzie znajduje się rodzinna posiadłość Staraków. Tam spotkała się z innymi bliskimi nieżyjącego małżonka. Na pamiątkowym kamieniu zapalili znicze, po czym wypłynęli łódkami na jezioro, na którym złożyli wieniec z kwiatów.
Z pewnością spotkanie i powrót pamięcią do trudnych zdarzeń kosztowały Agnieszkę wiele emocji. Do tego poprowadziła także jeden z koncertów Top of The Top Sopot Festival i była gościem na ślubie Edwarda Miszczaka i Anny Cieślak. Nic dziwnego, że nie miała głowy do social mediów.