Agnieszka Woźniak-Starak odeszła z TVN przed konflikt. Nie dogadała się z szefową
Agnieszka Woźniak-Starak rozstała się ze stacją TVN. Prezenterka była w konflikcie z szefową, Lidią Kazen, która miała posiadać innych ulubieńców. Sytuacja mocno odbiła się na karierze prowadzącej "Azji Express".
Agnieszka Woźniak-Starak to nie tylko dziennikarka i prezenterka, ale przede wszystkim głośna osobowość medialna. Przez 7 lat związana była z Telewizją Polską, gdzie prowadziła m.in. "Kawę czy herbatę?" i "Pytanie na śniadanie". W 2013 roku dołączyła do TVN — widzowie oglądali ją np. w "Dzień Dobry TVN" i "Azji Express". Po ponad dekadzie Woźniak-Starak zdecydowała się jednak odejść ze stacji. Skąd taki ruch?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jaką macochą dla dzieci Kasi Cichopek i Marcina Hakiela jest Dominika?
TVN bez Agnieszki Woźniak-Starak. Prezenterka żegna się z widzami
Agnieszka Woźniak-Starak ogłosiła zakończenie współpracy z TVN po 12 latach. Decyzję ogłosiła w emocjonalnym oświadczeniu, podkreślając, że "lubi zmiany" i że nadszedł czas, by "zamknąć te drzwi".
Moja zawodowa droga, podobnie jak ta życiowa, bywała trudna i wyboista, ale jednak na tyle ciekawa i pełna zaskakujących zwrotów akcji, że nigdy nie wybrałabym innej. Zawsze marzyłam o tym, żeby moja praca była moją pasją — i to się udało. Zawsze z wielkim entuzjazmem rzucałam się na nowe wyzwania, bo lubię zmiany. No właśnie, lubię zmiany… dlatego (…) zdecydowałam, że odchodzę z TVN-u – zdradziła.
CZYTAJ TEŻ: Agnieszka Woźniak-Starak przeszła spektakularną metamorfozę. Przez 20 lat mocno się zmieniła
Edwarda Miszczak traktował Woźniak-Starak lepiej?
Okazuje się, że prezenterka od lat miała być zaangażowana w konflikt z przełożoną, Lidią Kazen, która nie zapewniła jej odpowiednich warunków do rozwoju, jak robił to wcześniej Edward Miszczak. Jak dowiedział się informator portalu Shownews.pl, Woźniak-Starak miała nie być zbytnio lubiana przez swoją szefową.
Lidka, jak każdy dyrektor programowy, ma swoich ulubieńców. Agnieszki nigdy nie było w tym gronie, z czym trudno było jej się pogodzić. Za czasów Edwarda mogła liczyć na gwiazdorskie traktowanie, bo ówczesny dyrektor miał do niej słabość. Wszak to Agnieszka i jej nieżyjący już mąż poznali go z obecną małżonką, Anną Cieślak – powiedziała osoba z otoczenia.
Agnieszka Woźniak-Starak i Lidia Kazen nie znalazły wspólnego języka
Czy była szansa na porozumienie? Sama Agnieszka Woźniak-Starak w oświadczeniu okazała przecież wdzięczność za współpracę z Kazen:
Lidia Kazen, Tobie też dziękuję, próbowałyśmy - pisała.
Jak doniosło anonimowe źródło, pojednanie nie wyszło, a słowa celebrytki miały być nacechowane negatywnie.
Panie jakoś próbowały się dogadać, ale ostatecznie okazało się, że Aga nie sprawdziła się w "Dzień Dobry TVN". Poza tym nie do końca pasowała do "Mam Talent", gdzie prowadzący muszą wykazywać się ciepłem i zainteresowaniem wobec różnorodnych historii uczestników. To kąśliwe podziękowanie Lidce w pożegnalnym wpisie nie jest więc przypadkowe. Aga chciała jej dać w ten sposób prztyczka w nos, pokazując, że praca w telewizji nie jest jej potrzebna do szczęścia. Zobaczymy tylko, jak długo wytrzyma bez szkiełka - czytamy w Shownews.pl