Maja Sablewska zdradziła, co łączy ją teraz z Dodą. Miały legendarny konflikt [WIDEO]

Maja Sablewska wyznała nam, jaki mają do siebie obecnie stosunek z Dodą. Ich konflikt był swojego czasu mocnym medialnym tematem. Po latach obie spotkały się na imprezie Polsatu. Czyżby wszystko rozeszło się po kościach?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wszyscy, którzy bacznie śledzą polski show-biznes, doskonale pamiętają tę aferę. Konflikt Doroty "Dody" Rabczewskiej i Mai Sablewskiej swojego czasu rządził nagłówkami. Piosenkarka i jej była menedżerka były ze sobą mocno skłócone, od czasów ich medialnej bitwy minęło jednak sporo czasu. Jakie teraz łączą je relacje? Zapytaliśmy stylistki podczas ostatniej imprezy Polsatu.

Już wkrótce na antenie stacji premierę będzie miał nowy sezon programu Sablewskiej. Powiedziała nam o tym, jak się czuje przed jego emisją.

Ja się bardzo stresuję. Nie często jestem na ramówkach, w TVN-ie też bywałam bardzo rzadko. Ale bardzo się cieszę, bo powstał nowy sezon mojego programu. Połączyliśmy moje stare formaty, z formatem brytyjskim - wytłumaczyła.

Co sądzi o stylu Polaków? Czy jest zdania, że w ciągu ostatnich kilku lat uległ on zmianie na lepsze?

Na pewno tak. Zapewne też dzięki większej dostępności ubrań. Kiedyś, ze dwie dekady temu, były może dwie sieciówki, w których jak się znalazło parę fajnych rzeczy, to było święto. Teraz sieciówek jest więcej, są konkurencyjne ceny, można dobrze wyglądać. Ale też wydaje mi się, że to jest kwestia odwagi i pewności siebie - powiedziała.

ZOBACZ TEŻ: Doda wyjeżdża do USA. Zabiera ze sobą Dariusza Pachuta i jego dzieci

Zapytaliśmy stylistkę o to, czy tęskni za czasami gdy współpracowała z gwiazdami sceny muzycznej, w tym m.in. Mariną i Dodą. Przyznała, że ma z tamtego okresu dobre wspomnienia, ale nie chciałaby do tego wrócić.

Nie tęsknię. Aczkolwiek bardzo mile wspominam współpracę z dziewczynami, bo np. z Dodą miałyśmy bardzo dobry czas, bardzo dobrą współpracę. I chyba nasz największy sukces na ten moment polega na tym, że dzisiaj mamy do siebie szacunek - wyznała.

Rabczewska również była obecna na polsatowskiej imprezie. Czy po latach są w stanie ze sobą rozmawiać bez wypominania sobie kłótni z przeszłości?

Witałyśmy się. Myślę, że najważniejsze jest to, żeby pracować nad sobą. Ona i ja wykonałyśmy kawał pracy nad sobą i nad tym, żeby te relacje nie tylko między sobą, ale też między innymi wyglądały dobrze. I dlatego te relacja jest fajna - wytłumaczyła Sablewska.

Spodziewaliście się tego?