Małgorzata Ostrowska-Królikowska zdradziła, kto namówił ją do udziału w "TzG". "Powiedziała, że odzyskam radość życia" [WIDEO]

Małgorzata Ostrowska-Królikowska już wkrótce pokaże, na co ją stać na parkiecie. Zgodziła się na to, aby wystąpić w "Tańcu z gwiazdami". Co ciekawe, nakłoniło ją do tego... jej własne dziecko. Opowiedziała nam o szczegółach swojego udziału w show Polsatu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lista uczestników nadchodząc edycji Tańca z gwiazdami niezmiennie budzi spore emocje wśród widzów stacji Polsat. Znalazła się na niej m.in. Małgorzata Ostrowska-Królikowska, którą postanowiliśmy zapytać o kulisy jej decyzji. Zdradziła nam, że do udziału w tanecznym show Polsatu namówiła ją córka Julia. 

Jeszcze nie poznałam mojego partnera. Nie wiem, w co zostanę ubrana, ani jaki taniec wykonam. Ja nigdy nie brałam pod uwagę udziału w tym programie. Już kilka lat temu dostałam propozycję i odmówiłam. I teraz za pierwszym razem też odmówiłam. I usłyszała to moja córka, która powiedziała: "Nie, mamo, bierzesz w tym udział, tobie się to przyda, wróci ci radość życia, endorfiny i te sprawy". I właściwie po rozmowie z nią doszłam do wniosku, że to może być niezła przygoda, dlaczego nie? I nie żałuję - powiedziała.  - powiedziała.

Aktorka uważa, że taniec można potraktować jako swojego rodzaju terapię. Ma on zbawienny wpływ i pomaga wychodzić z ciężkich etapów w życiu.

W tym roku czytałam, że taniec jest najlepszą terapią. Nie siłownia, nie te wszystkie zajęcia fizyczne, tylko taniec, który się łączy z muzyką i to podobno bardzo dobrze działa na głowę. Jeśli ktoś się boryka z depresją, z niepewnością czy ma niskie poczucie własnej wartości, warto podobno zacząć tańczyć, bo to pomaga. Zobaczymy, jak będzie ze mną - wytłumaczyła.

Specjalnie na potrzeby programu przeorganizowała swoje życie. Sporo czasu poświęca na treningi.

Wszyscy wiedzą, że ja mam teraz 5 godzin treningu dziennie, próby w teatrze, no i spektakle. Nie ma z tym problemu. Moja rodzina sobie radzi - zapewniła.

Czy Małgorzata Ostrowska-Królikowska drży przez tym, co powie jej jury? Jest pewna siebie i traktuje udział w programie wyłącznie jako przygodę. Nie zamierza przejmować się krytycznymi ocenami.

Nie, bo te oceny w ogóle mnie nie interesują. Interesuje mnie przygoda i moja próba. Próba mojego ciała, mojej psychiki i moje odnalezienia się w tym, a rywalizacja i oceny zupełnie mnie nie interesują - wyznała.

Czekacie?