Ostatni wpis Krzysztofa Krawczyka przed śmiercią. Dwie godziny później przekazano najgorsze
Śmierć Krzysztofa Krawczyka wstrząsnęła całym krajem. W Poniedziałek Wielkanocny 5 kwietnia zmarł twórca przebojów wszech czasów takich jak Mój przyjacielu, Bo jesteś Ty, Ostatni raz zatańczysz ze mną czy Parostatek. Odeszła legenda estrady, a miliony Polaków pogrążyły się w smutku. Wiele gwiazd uczciło pamięć wokalisty, publikując na Instagramie czarno-białe zdjęcia, nagrania wideo i przepełnione żalem wpisy.
Informację o śmierci Krzysztofa Krawczyka tuż przed godziną 17.00 przekazał jego menadżer i przyjaciel, Andrzej Kosmala. Kilka minut później przykre doniesienia potwierdziła żona zmarłego – Ewa Krawczyk, która w rozmowie z TVP Info przekazała dokładne informacje dotyczące przyczyny śmierci. Zdradziła, że jej mąż nie przegrał walki z koronawirusem (czytaj więcej).
Ostatni wpis Krzysztofa Krawczyka na Facebooku przed śmiercią
Na dwie godziny przed tym, jak potwierdziło się najgorsze, na stronie Krzysztofa Krawczyka na Facebooku udostępniono wpis. W poście załączono link do recitalu piosenkarza w Sopocie z 1994 roku. Legendarnego artystę zapowiadali wówczas Grażyna Torbicka i Wojciech Mann.
Do nagrania dołączono krótki komunikat, w którym Krzysztof Krawczyk podzielił się z fanami swoimi przemyśleniami z tamtych czasów.
https://www.facebook.com/KrzysztofKrawczykOFFICIAL/posts/821787492014877
Gdy fani komentowali występ i wracali wspomnieniami do sopockiego festiwalu z 1994 roku, nie zdawali sobie sprawy, że w tym samym czasie ich idol walczy o życie w łódzkim szpitalu. Nikt nie spodziewał się, że udostępnione nagranie będzie ostatnią publikacją, jaką przed odejściem podzieli się z internautami Krzysztof Krawczyk.
Śmierć Krzysztofa Krawczyka
Muzyk zmarł w wieku 74 lat. Przed śmiercią zdążył spędzić święta z żoną, z którą podzielił się jajeczkiem i celebrował wspólne chwile po wyjściu ze szpitala, do którego trafił 23 marca po tym, jak zachorował na COVID-19 mimo wcześniejszego przyjęcie wakcyny.