Andrzej Wajda wciąż jest w sercu wielu polskich aktorów. Sentymenalnym wspomnieniem podzielili się m.in. Krystyna Janda, Bogusław Linda, Daniel Olbrychski... [WIDEO]
Andrzej Wajda był jednym z najwybitniejszych reżyserów, którzy urodzili się w Polsce. Fani na całym świecie w październiku 2016 roku nie mogli uwierzyć, że nieoczekiwanie zmarł i nie ma go już z nami. Całe szczęście, jego rewelacyjna twórczość pozostanie z nami na zawsze.
31.01.2017 17:57
Gwiazd, z którymi współpracował reżyser było naprawdę mnóstwo. Reporterzy programu TVN Uwaga! postanowili zapytać wielkich aktorów polskiego kina o ich wspomnienie o Wajdzie. Bogusław Linda przyznał, że był to niesamowity dla niego człowiek.
To nie był gościu, którego interesowały bóle aktora. On robił filmy. Każdy film, który robił, który wydawało się, że będzie nie o polityce, był o polityce i o Polsce. Po prostu on w tym siedział, czuł to i musiał tak robić. W trakcie, kiedy żył był po prostu kumplem, nie myślałem o tym. Ale w tej chwili, kiedy sobie o tym myślę, to był mistrzem, był kimś, kto jakby nie chcąc, kierował młodymi ludźmi. Wystarczyło popatrzeć na niego i wiedziało się, w którą stronę trzeba iść - mówi Linda
Z wielkim sentymentem wspomina go również jeden z najwybitniejszych żyjących polskich aktorów, Daniel Olbrychski. Dla niego profesjonalizm Wajdy był czymś magicznym.
Wymarzony reżyser dla aktora, bo łączył w sobie zachwyt najbardziej wrażliwego widza z niezwykle chłodnym, surowym okiem najbardziej przenikliwego krytyka - opowiada aktor
Ważną postacią dla Wajdy była też Krystyna Janda. W programie wypowiedziała się o nim w samych superlatywach.
Był uczciwy, w każdej sprawie. Był to reżyser, który nigdy nie skłamał. Jeżeli tak czuł, jeżeli tak myślał, to robił takie filmy i zawsze do wszystkiego, co robił przykładał szerszą perspektywę - mówi Janda
Bez wątpienia zasłużył na te słowa. Całe szczęście jego filmy pozostaną z nami na zawsze.
Źródło: Agencja TVN / x-news.pl
