Dziennikarz TVP przez COVID-19 wpadł w śpiączkę: "To była walka o życie". Opowiedział ze szczegółami o trudnym starciu
Piotr Semka od wielu lat jest związany z dziennikarstwem. W 1989 roku współpracował z Tygodnikiem Gdańskim. Trzy lata później dołączył do redakcji Telewizji Polskiej. Od 1994 roku był wydawcą Pulsu Dnia. W kolejnych latach jego kariera nabrała rozpędu.
10.08.2021 | aktual.: 11.08.2021 00:39
Semka nie tylko pojawiał się przed kamerami, ale także publikował. Jego artykuły gościły w pismach takich jak m.in. Gazeta Polska, Wprost, Uważam Rze oraz W sieci. Dwa lata temu otrzymał wyróżnienie z rąk prezydenta Andrzeja Dudy. Został nagrodzony Krzyżem Wolności i Solidarności za działalność na rzecz niepodległości i suwerenności Polski oraz respektowania praw człowieka w latach PRL.
Piotr Semka zachorował na koronawirusa. W jakim jest stanie?
O dziennikarzu TVP zrobiło się głośno pod koniec marca. To właśnie wtedy u Piotra Semki wykryto koronawirusa. Jego stan był na tyle poważny, że trafił do szpitala MSWiA w Warszawie. Leżał pod respiratorem. Przez miesiąc przebywał w stanie śpiączki.
Jak informuje Super Express, stan zdrowia mężczyzny się poprawia. Piotr Semka w rozmowie z tabloidem podkreślił, że chociaż na razie przebywa w szpitalu, w ciągu dwóch tygodni opuści placówkę. Uda się do ośrodka rehabilitacyjnego, gdzie będzie kontynuować leczenie:
Jestem w szpitalu i zakładam, że w ciągu dwóch tygodni pojadę do ośrodka rehabilitacyjnego.
Dziennikarz dodał, że medycy dobrze się nim zajmują. Dowodem może być fakt, że uratowali mu życie:
Dobrze się mną zajmują. Uratowali mi tu życie.
Piotr Semka zaznaczył, że chociaż udało mu się wygrać z koronawirusem, wciąż zmaga się ze skutkami ubocznymi. Musi ćwiczyć, by wrócić do formy:
Covid przetrwałem. Teraz walczę z dolegliwościami, które są poboczne. To trwa długo. Znaczy, organizm... Ta miesięczna śpiączka, która była walką o życie, tak bardzo osłabiła organizm, doprowadziła do takiego osłabienia masy mięśniowej, że muszę bardzo cierpliwie ją regenerować. Muszę ćwiczyć i odbudowywać ją.
Trzymamy kciuki, by udało mu się to jak najszybciej.
