Rozczulające zdjęcie Pauliny Krupińskiej z niemowlakiem: "Najlepszy prezent na święta". Szczęście bije od niej na kilometr
Paulina Krupińska jest idealnym przykładem kobiety sukcesu. Z powodzeniem połączyła karierę zawodową z macierzyństwem. Nie ukrywa, że ma w tym wielkie wsparcie męża, Sebastiana Karpiel-Bułecki. Dzięki partnerstwu w jej związku może rozwijać się, podejmować nowych wyzwań, bez obawy, że dzieje się to kosztem rodziny, która jest dla niej najważniejsza.
21.12.2020 | aktual.: 22.12.2020 02:23
Kilka lat temu w jednym z wywiadów mówiła, że od zawsze wiedziała, iż będzie mamą i tak układała swoje sprawy, żeby wszystko ułożyło się po jej myśli. Świadomie także zrezygnowała z kilku kontraktów. Nie chciała pozować między innymi dla magazynu dla panów:
Swoje życie wcześniejsze jakoś tak ułożyłam pod dzieci, że nigdy nie robiłam sesji bieliźnianych, nie robiłam sesji w magazynach dla mężczyzn, a miałam takowe propozycje – powiedziała Krupińska dla Mamo to ja. – Zawsze wiedziałam, że będę matką. Tak z Sebastianem układamy nasze życie i relacje z mediami, żeby dzieci się za nas nie wstydziły.
Obecnie razem wychowują dwoje dzieci – ich córeczka Antonina ma już 5 lat, a jej młodszy brat Jędrzej to uroczy trzylatek. Prezenterka na co dzień pracuje w Warszawie. Umila widzom poranki w Dzień Dobry TVN. Jest też bardzo aktywna na Instagramie, gdzie pokazuje fanom wybrane fragmenty swojego życia. Właśnie zdradziła, że została ciocią.
Paulina Krupińska na zdjęciu z niemowlęciem
Paulina już od jakiegoś czasu napawa się atmosferą nadchodzących świąt. Pokazała swoją choinkę, ucieszyła się z odwiedzin Ani Lewandowskiej, z którą się przyjaźni, a w poniedziałek pochwaliła się, że rodzina się powiększyła.
Zapozowała przy choince z uroczym niemowlęciem w ramionach.
Najlepszy prezent na święta. Rozalka – napisała.
Ujęcie natychmiast skradło serca internautów. Paulinie niezwykle do twarzy jest z maluszkiem, czego nie omieszkali jej napisać. Komplementom nie ma końca, tak jak nie ma wątpliwości, że Rozalka jest najlepszym prezentem świątecznym dla swoich rodziców – przyjaciół Krupińskiej i Karpiela-Bułecki.
