Paulina Krupińska o planach na Sylwestra. Spędzi go z Sebastianem?

Ja nigdy nie byłam na balu sylwestrowym. Zawsze raczej byłam na domówkach albo na takich dużych, plenerowych imprezach. Z racji tego, że mój partner gra w Zakopanem koncert plenerowy to raczej nie myślę o tym, czy założyć wyszukaną kreację, tylko taką, w której będzie mi ciepło. Ja w ogóle nie przywiązuję wielkiej uwagi do tych dni sylwestrowych i uważam, że to jest zawsze za bardzo napompowane, że jaki sylwester, taki cały rok. Ja nie mam takiego myślenia bo to było straszne. Czasem jest tak, że te Sylwestry są klapami, że coś nie wychodzi. Gdybym miała to traktować tak jeden do jednego, to bym miała nieudanych kilka lat życia, ale jak na razie wszystko w życiu wychodzi