Ciężarna Małgorzata Rozenek na świątecznych zakupach. Wymieniła szpilki na mniej ryzykowane buty. Może nie są piękne, ale wygodne

Wiadomość o trzeciej ciąży Małgorzaty Rozenek rozgrzała internet do czerwoności. Od kilku godzin media plotkarskie nieustannie donoszą o przygotowaniach gwiazdy do porodu, do którego pozostało jeszcze trochę czasu.

Według nieoficjalnych ustaleń, Rozenek pierwsze dziecko Radosława Majdana urodzi na przełomie maja i czerwca. Najprawdopodobniej będzie to syn, który otrzyma oryginalne, argentyńskie imię.

Oczywiście na razie są to tylko spekulacje. Pewne natomiast jest, że Małgorzata w ostatnim czasie aktywnie przygotowuje się do swoich ulubionych świąt Bożego Narodzenia.

Gwiazda nie ukrywa, że jest ogromną fanką świąt. Już na początku grudnia przystroiła dom dziesiątkami luksusowych ozdób, które nadały wnętrzom szczególnego klimatu. Efektami swojej pracy pochwaliła się na Instagramie. Teraz, nieco ponad tydzień przed Gwiazdką, udała się w poszukiwaniu ostatnich prezentów dla najbliższych.

Paparazzi uchwycili ciężarną Rozenek, gdy buszowała po sklepach w centrum Warszawy. To, co rzucało się w oczy, to przede wszystkim strój gwiazdy. Wyglądała nieco inaczej niż zazwyczaj.

Ulubienica widzów już dawno zrezygnowała z obcisłych kreacji, które mogłyby wyeksponować jej krągłości. Teraz nosi szerokie, ciepłe golfy, płaszcze typu oversize i spodnie z rozszerzaną nogawką. Ale to niejedyna zmiana, jaką można dostrzec, spoglądając na najnowszą stylizację prezenterki.

Małgorzata odstawiła buty na wysokim obcasie, w których nie trudno o groźny w skutkach upadek (wystarczy przypomnieć mrożące krew w żyłach sceny z udziałem ciężarnej księżnej Kate). Rozenek na zakupy wybrała się w ciepłych sneakersach marki Kenzo, za ponad 2 tysiące złotych, które sprawiały wrażenie, jakby jej stopy były nieco opuchnięte.

Jak oceniacie Małgorzatę w ciążowej stylizacji?