Była gwiazda "Tzg" komentuje udział Oliwii Bieniuk w nowej edycji show. Skandaliczne porównanie. Jak w ogóle mógł coś takiego powiedzieć?

Oliwia Bieniuk jest najstarszym dzieckiem Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka. Chociaż w tym roku skończy 19 lat, ma określone plany na przyszłość. Chce związać swoją drogę zawodową z aktorstwem. Jest świadoma tego, że będzie się to wiązało z mnóstwem wyrzeczeń, ani trochę się ich jednak nie boi:

Oliwia Bieniuk

Zuza Maciejewska

29 czerwca 2021, 13:00

Wszyscy mówią cały czas, że to jest trudny zawód, że to jest ciężka praca, że poświęcasz się w stu procentach dla niej. Mówią mi cały czas i zdaję sobie z tego sprawę.

Nastolatka wystąpi w kolejnej edycji Tańca z gwiazdami. Natalia Siwiec, która zna ją od dziecka, trzyma za nią mocno kciuki. Wierzy, że Oliwia świetnie sobie poradzi:

Życzę jej przede wszystkim dobrej zabawy i oczywiście będę trzymała za nią kciuki. Jestem pewna, że świetnie sobie poradzi. Bez wątpienia Oliwia ma nawet szanse powalczyć o główną nagrodę, czyli Kryształową Kulę, gdyby potrzebowała rad, lub chociaż nawet rozmowy, to ja zawsze jestem do jej dyspozycji – skomentowała Natalia Siwiec w rozmowie z Faktem.

Oliwia Bieniuk w Tańcu z gwiazdami. Żora Korolyov komentuje

Udział Oliwii Bieniuk w Tańcu z gwiazdami skomentował Żora Korolyov, tancerz, który w roli nauczyciela występował aż w sześciu edycjach. Po raz ostatni pojawił się w show wiosną 2018 roku, gdy tańczył w parze z Martyną Kupczyk. Od tamtego momentu nie dostał angażu do telewizyjnego show.

Żora bardzo uważnie śledzi jednak kolejne edycje. Zdarza się, że publicznie wbija szpile produkcji. Tak było m.in. podczas 10. sezonu, gdy nie szczędził krytycznych uwag.

Tancerz włączył się do dyskusji, która toczy się na oficjalnym profilu programu na Instagramie pod zdjęciem Oliwii Bieniuk. Nie podoba mu się fakt, że nastolatka wystąpi w programie. W jego ocenie nie jest ona gwiazdą:

W którym miejscu, ta młoda i z pewnością sympatyczna dziewczynka jest gwiazdą? Czy naprawdę ludzie, którzy już coś osiągnęli w swoim życiu, nie chcą przyjść do TzG? Czy to są kwestie budżetowe?

Dodał też komentarz, w którym nie szczędził złośliwości:

Proponuję zatrudnić mojego pieska Sancho. Z przyjemnością przyprowadzę go na casting. Pięknie tańczy, u mnie na osiedlu ma ksywę - Gwiazda.

Jak podaje Fakt, tancerz liczył na to, że zostanie jurorem Tańca z gwiazdami. Gdy tak się nie stało, zaczął publicznie krytykować produkcję:

Gdy Żora usłyszał, że Ola Jordan nie zasiądzie za stołem jurorskim w tej edycji programu, robił wszystko, by zająć jej miejsce. Próbował spotykać się z ludźmi z produkcji i ze stacji, jednak decyzja produkcji była taka, że skład jurorski zamknie się w trzech osobach. Dlatego chwilę po pierwszym odcinku „Tańca” postanowił skrytykować program, że już nikt go nie ogląda i że zszedł na psy. Planował od dawna to zrobić w odwecie za brak pracy. Teraz jednak już całkiem zamknął sobie drzwi, by kiedykolwiek w przyszłości zatańczyć w programie – podawał Fakt.

Na ten moment sam zainteresowany nie odniósł się do tych doniesień.