Od słynnych scen w basenie po nawrócenie. Frytka z "Big Brothera" żyje dla Boga

"Big Brother". Pamiętacie Frytkę? Dawna skandalistka porzuciła show-biznes, by skupić się na życiu rodzinnym i wierze. – Bóg wybaczył moje grzechy, więc ja sobie też wybaczyłam – powiedziała w wywiadzie.

Maja Frykowska, która lata temu zasłynęła jako skandalistka polskiego show-biznesu, przeszła ogromną transformację życiową. Obecnie, po ponad dwóch dekadach od wejścia na medialne salony, celebrytka opowiada o swojej burzliwej przeszłości i roli, jaką odegrało w jej życiu nawrócenie na protestantyzm.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ZOBACZ TEŻ: Wiadomo, ILE osób ogląda "Taniec z gwiazdami". Liczby nie kłamią

Na początku lat dwutysięcznych Maja Frykowska, znana również jako "Frytka", była jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiego show-biznesu. Sławę zdobyła dzięki udziałowi w trzeciej edycji legendarnego programu "Big Brother", gdzie zyskała rozgłos za sprawą niesławnej sceny w jacuzzi z Łukaszem "Kenem" Wiewiórskim.

Dawna skandalistka zupełnie zmieniła swoje życie. W 2011 roku nawróciła się i wstąpiła do protestanckiego Chrześcijańskiego Kościoła Reformacyjnego.

Bóg wybaczył moje grzechy, więc ja sobie też wybaczyłam. Dlaczego całe życie mam obwiniać samą siebie za to, co już było? Tak było, dziś jest inaczej, kropka. Biblia mówi o tym, by nie wracać do przeszłości, jak pies do wymiocin – po latach powiedziała Frytka portalowi pl.aleteia.org.

Dziś Maja jest żoną Michała Brzezińskiego i matką kilkuletniej córki. W wywiadach dla mediów chętnie opowiada o Bogu i religii.

ZOBACZ TEŻ: Fala plotek o związku Moniki Miller. Gwiazda przerwała milczenie