Seba z "Hotelu Paradise 3" po wypadku pilnie potrzebuje pomocy! Ruszyła zbiórka pieniędzy
Hotel Paradise to program typu reality show emitowany na antenie TVN7, który cieszy się sporą popularnością wśród widzów. Prawie 1 milion Polaków z zapartym tchem codziennie śledzi losy singli, którzy poszukują drugiej połówki. Zasady są proste – każdy z uczestników, który mieszka w hotelu, musi wybrać jedną osobę, z którą spędzi najbliższe siedem dni. Dzieli z nią pokój, a także łóżko. Co tydzień dołączają nowi mieszkańcy. Szukający miłości powinni więc zrobić wszystko, by zatrzymać przy boku partnera, inaczej pożegnają się z dalszą zabawą.
W lutym wystartowała trzecia edycja programu. W przeciwieństwie do dwóch poprzednich nie jest nagrywana na indonezyjskiej wyspie Bali, a na słonecznym Zanzibarze w Tanzanii. Zmagania uczestników komentuje Klaudia El Dursi.
Seba z Hotel Paradise 3 uległ wypadkowi. Ruszyła zbiórka
Do niedawna w programie brał udział Seba, czyli Sebastian Tokarski. Niestety na planie doszło do poważnego wypadku. W czasie jednej z imprez, która odbyła się na początku marca, mężczyzna uderzył o posadzkę i stracił przytomność. Trafił do szpitala. Okazało się, że wybił sobie bark, przez co musiał zrezygnować z dalszego udziału w telewizyjnym show.
Tokarski po powrocie do Polski przeszedł poważną operację. Nie przyniosła ona oczekiwanego rezultatu. Sebastianowi nie udało się wrócić do pełnej sprawności. W tym może mu pomóc tylko żmudna rehabilitacja, która jest bardzo kosztowna.
Koledze z programu postanowiła pomóc inna uczestniczka Hotelu Paradise, Basia Pędlowska, która założyła wirtualną zbiórkę pieniędzy na ten cel. W opisie na stronie, na której można wpłacać datki, podkreśliła, że niefortunny wypadek odebrał Tokarskiemu szansę na normalne funkcjonowanie. Prosi więc ludzi dobrej woli, by dorzucili swoją cegiełkę:
Kochani, robię zbiórkę dla mojego kumpla, który niestety przez niefortunny wypadek w programie stracił swoje zdrowie, prace, pasję oraz możliwość dalszego rozwoju. Jest to młody mężczyzna, który ma całe życie przed sobą i wiele dobrego może jeszcze zrobić na tym świecie. Sytuacja Sebastiana jest bardzo słaba, dlatego też proszę Was o pomoc. Niestety pierwsza operacja nie powiodła się dobrze i potrzebna jest rehabilitacja, żeby uniknąć kolejnej operacji, która jest bardzo droga i jest ostatecznym wyjściem ,czas ma tutaj ogromne znaczenie, żeby ręka była sprawna i wrócił do normalnego życia. Będziemy Wam dozgonnie wdzięczni za pomoc i Wasze dobre serca!
Cel zbiórki ustawiono na 25 tysięcy złotych. Na ten moment udało się zebrać ponad 13 tysięcy złotych.
