Michał Szpak nie może powstrzymać łez. Załamany gwiazdor zamieścił smutną wiadomość. Płaczemy razem z nim

Michał Szpak to jeden z najpopularniejszych polskich wokalistów rockowych Artysta ma na koncie dwa albumy studyjne. Pierwszy z nich, Byle być sobą, został nagrodzony dwiema platynowymi płytami; drugi, Dreamer, statusem złotej płyty. Obydwa wydawnictwa "dobiły" do pierwszego miejsca w zestawieniu OLiS. Jego talent doceniono też  na Eurowizji w 2016 roku.

Michał Szpak – oprócz udzielania się w show-biznesie i muzyce – bacznie przygląda się sytuacji w naszym kraju i pozwala sobie na komentarze o politycznym zabarwieniu. Nieoficjalnie wiadomo, że przez swoje zaangażowanie w tematy polityczne, stracił posadę jurora w The Voice of Poland.

Michał Szpak zamieścił na InstaStories osobliwy wpis, w którym napisał:

O co chodziło muzykowi? Przypuszczamy, że wzruszył się on wczorajszymi protestami w obronie członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Manifestacje odbyły się w 160 miastach i miasteczkach. Szpak, zanim zamieścił na InstaStories powyższy wpis, wrzucił do relacji filmik z przemówieniem Wandy Traczyk-Stawskiej – weteranki powstania warszawskiego, która wystąpiła podczas wiecu opozycji w Warszawie. Kobieta, w mocnych, żołnierskich słowach, opowiedziała się za dalszą integracją z krajami Starego Kontynentu.

W dalszej części wystąpienia bohaterka kontynuowała:

Słowa żołnierki były niestety zagłuszane przez lidera skrajnej prawicy, Roberta Bąkiewicza, który zorganizował kontrdemonstrację. Nacjonaliści wznosili antyunijne hasła. Nie spodobało się to oczywiście Traczyk-Stawskiej, która głośno wyraziła swoją dezaprobatę i "zmasakrowała" narodowca.

Jak widać, ostre słowa Traczyk-Stawskiej, wiecowa atmosfera i wielka mobilizacja obrońców UE, bardzo spodobała się Michałowi Szpakowi.

Co ciekawe, na słowa Traczyk-Stawskiej zareagował też Bąkiewicz. Lider narodowców napisał na Twitterze:

Raczej wątpimy jednak w to, że do takiego spotkania naprawdę dojdzie.

Wanda Traczyk-Stawska, psycholożka, od 1942 roku uczestniczyła w antyhitlerowskim ruchu oporu. Działała w Szarych Szeregach i w Armii Krajowej. W 1944 roku wzięła udział w powstaniu warszawskim, gdzie walczyła jako strzelec i łączniczka Oddziałów Osłonowych Wojskowych Zakładów Wydawniczych. Żołnierka była ranna w walkach z nazistami przy ul. Smolnej. Po kapitulacji powstania trafiła do niewoli hitlerowskiej. Już w wolnej Polsce wielokrotnie popierała działania opozycji i opowiadała się przeciwko rządom Zjednoczonej Prawicy. W 2018 roku popierała protesty osób niepełnosprawnych. Dwa lata później wspierała kampanię Rafała Trzaskowskiego z Koalicji Obywatelskiej. Pod koniec 2020 roku wyrażała poparcie dla Strajku Kobiet. Traczyk-Stawska wspiera też prawa osób LGBT i w zdecydowany sposób występuje przeciwko ich dyskryminacji przez prawicowców.

Michał Szpak nie kryje się z tym, że nie popiera obecnej władzy. W ubiegłym roku uczestniczył w happeningu pod domem Jarosława Kaczyńskiego. Protest miał na celu okazanie kulturalnego wsparcia dla uczestniczek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, który protestował przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce. W happeningu uczestniczyli również Krzysztof Zaleski, Natalia Przybysz, Maria Sadowska i Ralph Kaminski.