Marcelina Zawadzka pierwszy raz o zaręczynach i ciąży! Tak się rozgadała, że aż zdradziła ślubne szczegóły
Marcelina Zawadka to Miss Polonia, której szybko udało się zrobić karierę w show-biznesie. Po wygranym konkursie przez kilka lat była związana z TVP. Tam poprowadziła między innymi takie programy jak: Bake Off - Ale Ciacho!, The Voice of Poland, czy Pytanie na śniadanie. Spotkała się ze sporą sympatią widzów, co zaowocowało tym, że w 2017 roku odebrała Telekamerę w kategorii Nadzieja telewizji. Niestety jakiś czas temu została zamieszana w tak zwaną aferę vatowską i pożegnała się z pracą na antenie. Widzowie bardzo ubolewali nad tym, że nie pojawiała się przed kamerami, ale pilnie śledzili jej poczynania w sieci.
W social mediach prowadzi ona bardzo prężnie rozwijające się konto, na którym pokazuje sesje zdjęciowe ze swoim udziałem, ale także zdradza sporo z życia prywatnego. W zeszłym roku pierwszy raz pochwaliła się zdjęciami z przystojnym Maxem.
Marcelina Zawadzka o zaręczynach, dziecku i sukni ślubnej
Piękna Marcelina długo nie mogła znaleźć szczęścia w miłości. Na swoim koncie ma kilka nieudanych związków. Spotykała się między innymi z Mikołajem Roznerskim i Tomaszem Włodarczykiem. W zeszłym roku jednak na jej drodze pojawił się przystojniak pochodzący z Niemiec, czyli Max Gloeckner. Para poznała się podczas wakacji w Meksyku. Uczucie ma się doskonale, a do sieci gwiazda co jakiś czas wrzuca ich wspólne zdjęcia, na których nie szczędzą sobie czułości.
Okazuje się, że zakochani myślą o sobie bardzo poważnie. Marcelina w rozmowie z Pomponikiem wyznała, że idąc do ołtarza, chciałaby być pewna swoich uczuć.
Bardzo chciałabym być pewna siebie i swoich uczuć, idąc do ołtarza. Super, kiedy kobiety są szczęśliwe i pewne siebie, swojej miłości do tej drugiej osoby, bo z tej drugiej strony nigdy tego nie wiesz... - powiedziała.
Relacja z Maxem jest dla niej na tyle ważna, że nie stroni od tematu zaręczyn i małżeństwa, a nawet powiększenia rodziny. Inicjatywę w tym temacie pozostawi jednak partnerowi, który jak uważa, powinien zrobić pierwszy krok.
Aż zaczyna mnie to dziwnie elektryzować, ale tak. (...) To musi być zawsze mężczyzny pomysł. To on musi zawsze poprosić o rękę. Będzie ślub - będzie dziecko. Trochę jest też tak, że jeśli chodzi o kolejny krok, to ja bym chciała najpierw mieć ślub, a później dzieci. W takiej kolejności klasycznej - wyznała.
Miss Polonia z 2011 roku powoli myśli też o białej sukni. Dokładnie wie, jak chciałaby wyglądać w dniu swojego ślubu.
Wiem, że beza w moim przypadku mogłaby być trudna, więc chciałabym chyba taką bardziej "rybkę", coś w tym stylu, taką bardziej przy ciele, ale z drugiej strony też trzeba by się najeść - kwituje.
Wygląda na to, że Marcelina jest już zdecydowana na kolejny i poważniejszy etap związku z Maxem. Ze słów blond piękności wynika, że teraz to w rękach jej ukochanego pozostaje, jak rozwinie się ich uczucie. Miejmy nadzieję, że niebawem usłyszymy o pierścionku.
