Maciej Rock odszedł z telewizji i przeszedł spektakularną metamorfozę. Ma 44 lata i zupełnie nie przypomina zwariowanego prowadzącego "Idola"

Maciej Rock to dla wielu osób legenda dziennikarstwa. Karierę zaczynał na antenie radia, ale szybko związał się z telewizją. W 2002 roku zadebiutował w programie Idol, który prowadził przez wiele kolejnych lat. Się kręci, Must Be the Music. Tylko muzyka, Dzieciaki nie płaczą, Autonomia – to pozostałe współprowadzone przez niego formaty.

Dziś, choć ma dopiero 44 lata, skupia się na życiu rodzinnym i znajduje z dala od telewizji. Wraz z żoną, Magdaleną, wychowuje troje dzieci: Hannę, Antoniego i drugą córkę, której imienia nie podano do publicznej wiadomości. Zawodowo spełnia się w radiu. Od 2013 roku możemy go słyszeć w porannym programie Wstawaj, nie udawaj na antenie RMF Maxxx.

Dziennikarz stara się rozgraniczyć życie prywatne i zawodowe.

Wczoraj były pracownik Idola pojawił się na konferencji prasowej koncertu „Radio Wolny Świat – Koncert Wolności i Nadziei”, w którego promocję się zaangażował.

Na pierwszy rzut oka widać, że były ulubieniec widzów Polsatu mocno się zmienił. Zapuścił wąsy i bródkę, a na jego włosach pojawiły się pierwsze siwe włosy. Od czasu swoich wygłupów w telewizji zmężniał i przybrał na wadze. Musimy jednak przyznać, że nie utracił nic z dawnego blasku. Wciąż na jego twarzy widać ten stary, zawadiacki uśmiech.

Najnowsze zdjęcia gwiazdora zobaczycie w galerii pod tekstem.

Jak oceniacie metamorfozę Macieja Rocka?