Maciej Damięcki nie żyje. Mateusz i Matylda oddali mu hołd
Maciej Damięcki przyszedł na świat w styczniu 1944 roku. Formalne wykształcenie aktorskie odebrał w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie. Przez kilka dekad pracy zaliczył wiele ról – zarówno filmowych, telewizyjnych, jak i teatralnych.
Maciej Damięcki nie żyje
W jakich produkcjach mogliśmy go oglądać? "Rzeczpospolita babska", "Banda", "Ludzie z pociągu", "Kolumbowie", "Plan B", "Ciało", "Rozmowy kontrolowane", "Znachor", "Plebania", "M jak miłość" – to tylko wybrane pozycje, jakie znalazły się w jego artystycznym CV.
Pierwszą żoną Macieja była Anita Dymszówna. Po raz drugi poślubił Joannę. Para doczekała się dwojga dzieci: Mateusza i Matyldy. Oboje poszli w ślady ojca i zostali aktorami.
Maciej Damięcki nie żyje
17 listopada o śmierci Macieja Damięckiego poinformował jego syn – Mateusz. Mężczyzna zamieścił w Internecie czarnobiałe zdjęcie ojca, wraz z krótkim wpisem:
Wkrótce potem podobny materiał udostępniła córka Macieja, Matylda.
Na razie nie wiadomo, jaka była przyczyna śmierci aktora. Znajomi i przyjaciele Damięckich składają kondolencje na profilach Mateusza i Matyldy w social mediach.
- Wyrazy współczucia i kondolencje dla całej rodziny. Bardzo mi przykro – napisała Ola Kwaśniewska.
- Przytulamy, jesteśmy z Wami – Agata Młynarska.
- Ogromnie mi przykro. Wyrazy szczerego współczucia dla całej Rodziny – Anna Dereszowska.
- Ohh nie... Wyrazy współczucia dla całej rodziny – Magdalena Lamparska.
- Matylda, tak mi przykro… towarzyszenie mu na scenie było dla mnie zaszczytem i wspaniałą lekcją aktorstwa (i życia). Ściskam mocno – Anna Czartoryska-Niemczycka.
Podobnych wpisów pojawiły się setki.
