Ile trzeba zapłacić w restauracji Kuby Wojewódzkiego? Znamy dokładne ceny! Oj, nie jest tanio
Kuba Wojewódzki w polskim show biznesie gości od lat. Sympatię widzów zdobył już w Idolu, gdzie będąc jednym z członków jury, nie szczędził krytycznych uwag pod adresem potencjalnych przyszłych gwiazd. Charyzmatyczna osobowość dziennikarza sprawiła, że na jakiś czas porzucił jednak muzykę i zaczął prowadzić talk show.
12.07.2019 | aktual.: 12.07.2019 16:18
To właśnie autorski program przyniósł Kubie jeszcze większą popularność, sławę, a także pieniądze. Okazuje się, że Wojewódzki inwestuje je nie tylko w drogie, sportowe samochody czy nieruchomości, ale także w lokal gastronomiczny.
Knajpa Kuby Wojewódzkiego znajduje się na warszawskim Powiślu, w jednym z najdroższych miejsc w stolicy. Niewinni czarodzieje 2.0, to miejsce klimatyczne i jak widać ze zdjęć, które krążą w sieci, jest bogato wyposażony. Co można znaleźć w menu restauracyjnym? O tym przekonali się dziennikarze Wirtualnej Polski.
To właśnie oni poinformowali, że karta dań podzielona jest na trzy wersje: mini, midi i maxi. Pierwsza wersja zawiera przystawki, w której ceny wahają się od 12 do 22 zł, druga – dania dla osób, które nie lubią się przejadać, kosztujące od 23 do 49 zł, trzecia – konkretne dania, których ceny sięgają nawet do 190 zł.
Chociaż oferta dań jest bardzo bogata, w karcie mało uwagi poświęcono deserom. Kuchnia serwuje tylko trzy słodkie przekąski. Karta napojów podawana jest osobno – dla przykładu kieliszek wódki kosztuje 14 zł. Jak więc całą wizytę oceniają dziennikarze WP?
Ceny są dosyć wysokie, więc nie jest to miejsce na szybki i tani lunch podczas biurowej przerwy. Zresztą właściciele tego nie ukrywają, bo na Facebooku wyskakuje komunikat, że ceny są "bardzo wysokie". Nie wszyscy chyba spodziewali się jednak aż tak wygórowanych stawek. (...) Naprawdę chciałabym być uszczypliwa, ale pierwsze wrażenie było naprawdę bardzo dobre. Jeśli panowie utrzymają taki sam poziom, jak w dniu otwarcia, to z pewnością trafią do takiej klienteli w jaką celują – komentują dziennikarze WP.
Trzymamy kciuki za dalszy rozwój tego miejsca.
Zobacz także
Zobacz także
